Margot w płockim więzieniu. Kim jest i skąd wzięły się protesty w obronie Michała Sz?

Michał SZ., który identyfikuje się jako „Margot”, tworzy kolektyw Stop Bzdurom wspólnie ze swoją partnerką. Prokuratura przedstawiła mu zarzut, że 27 czerwca br. „wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami uszkodził samochód marki renault master, poprzez przecięcie opon, pocięcie plandeki, urwanie lusterka, oderwanie tablicy rejestracyjnej, uszkodzenie kamery cofania oraz pobrudzenie pojazdu farbą”. Łączną wartość strat określono na ponad 6 tys. zł. Samochód należał do Fundacji „Pro-Prawo do Życia”.

Podczas tego zdarzenia aktywiści, w tym Michał Sz., przewrócili kierowcę ciężarówki na chodnik, powodując u niego obrażenia w okolicy pleców i lewego nadgarstka. Dlatego zarzut obejmuje też stosowanie „przemocy polegającej na szarpaniu i popychaniu Łukasza K. w celu zmuszenia pokrzywdzonego do zaprzestania nagrywania przebiegu zdarzenia”.

[embedded content]

Po tym zdarzeniu, Sąd Rejonowy orzekł wobec Michała Sz. karę grzywny i poręczenie majątkowe, choć prokuratura domagała się 3 miesięcy aresztu. Jak przekazała stołeczna policja, Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpatrując zażalenie prokuratury na tę decyzję, uwzględnił zażalenie i zastosował wobec Michała Sz. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy.

– Czynność ta podlega natychmiastowej wykonalności. Środek ten został zastosowany w ramach prowadzonego postępowania w sprawie napaści na osobę z fundacji pro-life i uszkodzenia pojazdu. W zdarzeniu tym brało udział kilka osób, w tym posługujące się nożami. Postępowanie to w żaden sposób nie obejmuje przestępstw dotyczących obrazy uczuć religijnych, jak również znieważenia pomników, w związku z czym toczy się odrębne postępowanie przygotowawcze – tłumaczy policja.

Jak dodaje nadkom. Sylwester Marczak, Naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji, w trakcie zatrzymania Michała Sz. doszło do zbiegowiska na Krakowskim Przedmieściu, w trakcie którego część jego uczestników dopuściła się ataku na mienie w postaci radiowozu policyjnego (m.in. skakano po dachu i masce radiowozu) oraz ataku wobec funkcjonariuszy policji i ich znieważania.

[embedded content]

Zatrzymano 48 osób najbardziej agresywnych, wobec których zastosowano art. 254 par. 1 kodeksu karnego, tj: „Kto bierze udział w zbiegowisku wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie”.

– Osoby zatrzymano m.in. na Krakowskim Przedmieściu, jak również na ul. Wilczej w Warszawie. Wśród 48 osób zatrzymanych znajdują się także osoby, wobec których prowadzone będą m.in. czynności dotyczące naruszenia nietykalności (1 osoba), uszkodzenia radiowozu oraz urządzeń nagłaśniających (3 osoby), znieważenia pomnika (1 osoba) – wyjaśnia nadkom. Sylwester Marczak, zapewniając, że czynności procesowe będą realizowane z udziałem ustanowionych obrońców.

Wobec nieuczciwego posądzania policjantów Komendy Stołecznej Policji o nadgorliwość. Przedstawiamy film, którego celem jest zobrazowanie działań z perspektywy „oczu” policjantów. Jego celem nie jest obraza kogokolwiek, a jedynie prezentacja przyczyn naszych działań. pic.twitter.com/oys71HwGgG

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) August 10, 2020

Wspomnijmy, że Michał Sz. uczestniczył wcześniej także w akcji zakrywania pomników w Warszawie tęczowymi flagami. Wśród nich była figura Chrystusa Króla z Krakowskiego Przedmieścia, co wywołało oburzenie przedstawicieli wielu środowisk.

Co ciekawe, „Margo” wcale nie krył się z napaścią na kierowcę Fundacji Pro Life.

– Od wczoraj uprawiamy sobie taki sport: łapanie ciężarówek na mieście fundacji „Pro”, zatrzymywania ich, zamalowywania im tablic – powiedział na nagraniu przedstawiciel „Stop bzdurom”. – Zatrzymałyśmy ciężarówkę, no a że dużą bandą to ogarnęłyśmy, to lista zniszczeń jest opisana na „Stop bzdurom” dokładnie – stwierdził.

Odsyła też do specjalnego poradnika, który sugeruje m.in. przebijanie opon w furgonetkach Pro Life, kradzież tablic rejestracyjnych i bannerów, cięcie nożami billboardów lub oblewanie ich farbą, dewastację biura Fundacji czy przecinanie kabli w megafonach.

[embedded content]

Po zatrzymaniu Michała Sz. 7 sierpnia, przewieziono go najpierw do Aresztu Śledczego Warszawa-Białołęka, a następnie do Zakładu Karnego w Płocku. W niedzielę, 9 sierpnia br. przedstawicielka Rzecznika Praw Obywatelskich dr Ewa Dawidziuk – dyrektor Zespołu do spraw Wykonywania Kar w Biurze RPO, zbadała tam „stan poszanowania praw tymczasowo aresztowanej Margot”.

– Tymczasowo aresztowana przebywa w pojedynczej celi przejściowej, gdzie zgodnie z przepisami kodeksu karnego wykonawczego może przebywać do 14 dni. Pobyt w tej celi związany jest także z zasadami przyjętymi w dobie pandemii koronawirusa. Nowoprzyjmowane osoby są izolowane celem obserwacji stanu zdrowia i zapobiegania tym samym ewentualnemu rozprzestrzeniania się koronawirusa – wyjaśnia biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Jak dodaje, rozmowa na osobności była prowadzona z tymczasowo aresztowanym w pomieszczeniu do czynności procesowych.

– Poinformowano ją o zasadach odbywania tymczasowego aresztowania, konieczności wystąpienia do dyrektora jednostki z prośbą m.in. o dietę wegańską, talon na paczkę odzieżową, czy możliwości wypożyczania książek z biblioteki i robienia zakupów w kantynie więziennej – informuje RPO.

Zapewnia też, że administracja jednostki penitencjarnej dba o zapewnienie Michała Sz. bezpieczeństwa osobistego.

– Aresztowana po rozmowie z wychowawcą i psychologiem, przeprowadzonych w dniu przyjęcia do jednostki penitencjarnej, czuje się dobrze. Oczekuje na kontakt z obrońcami. Z perspektywy poszanowania prawa do obrony kontakt poprzez widzenia czy rozmowy telefoniczne z adwokatami jest bardzo ważny. Będzie jednak możliwy dopiero wtedy, gdy organ dysponujący wyda zarządzenie o wyrażeniu zgody na widzenie lub rozmowy telefoniczne z obrońcami. Należy oczekiwać, że organ dysponujący rozpozna wnioski adwokatów bez zbędnej zwłoki – wyjaśnia RPO.

Tymczasem przed Zakładem Karnym w Płocku trzy osoby protestowały w poniedziałek przeciwko zatrzymaniu Michała Sz. Na portalu społecznościowym umawiają się kolejne osoby.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ