Marin Cilic powrócił na korty podczas turnieju w Umagu ale mimo że nie odniósł zwycięstwa, jego powrót został przyjęty z ogromnym entuzjazmem. W poniedziałek przegrał w pierwszej rundzie zawodów na kortach ziemnych z Flavio Cobolli 6-4, 6-3.
To był pierwszy mecz Cilica od 4 stycznia – aż 201 dni temu – kiedy to wygrał pierwszy pojedynek w hinduskim Pune przeciwko Roberto Carballes Baena. Niestety, wtedy doznał kontuzji prawego kolana, wycofał się z kolejnego meczu i musiał przejść operację. W efekcie nie grał przez ponad pół roku.
Jednak w Umagu wrócił na jeden ze swoich ulubionych turniejów. To właśnie tutaj, jako szesnastolatek, zadebiutował w imprezie ATP w 2005 roku, a także zdobył pierwszy tytuł na kortach ziemnych w 2012 roku. Cudownie się czuję. Bardzo pozytywne odczucia po ponad sześciu miesiącach przerwy od rozgrywek” – powiedział Cilic w rozmowie z ATPTennis.com przed turniejem.
Właśnie tutaj rozpocząłem swoją karierę w 2005 roku i teraz wracam na pełne koło. To naprawdę wyjątkowe uczucie, że mogę tu znowu grać. To wielka przyjemność dzielić kort z takim zawodnikiem jak Cilic – powiedział Cobolli w wywiadzie po meczu. „Bardzo cieszę się z dzisiejszego spotkania i teraz jestem gotów na kolejne, które odbędzie się w środę.”
Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS