Strona główna Informacje regionalne Dolnośląskie Masz kota? Uważaj. Nieznana choroba dziesiątkuje populację tych zwierząt. Głos zabrał główny...

Masz kota? Uważaj. Nieznana choroba dziesiątkuje populację tych zwierząt. Głos zabrał główny lekarz weterynarii

22 czerwca 2023

A A⁺ A⁺⁺

Dodano: 22 czerwca 2023 11:43

Niewyjaśniona choroba w ostatnich dniach niespodziewanie zdziesiątkowała populację kotów. Mimo intensywnych badań, specjaliści weterynarii nie są w stanie rozpoznać przyczyny tej nagłej fali zgonów.

Informacje o niepokojąco szybkim wzroście tajemniczych przypadków chorób i zgonów wśród kotów dochodzą z różnych części kraju. Są szeroko rozpowszechniane przez kliniki weterynaryjne, schroniska dla zwierząt, hodowców oraz prywatnych właścicieli. Część osób łączy je z ptrzypadkami występowania ptasiej grypy.

W odpowiedzi na te doniesienia, Główny Lekarz Weterynarii wydał w środę oficjalne oświadczenie:

REKLAMA

– Na chwilę obecną nie ma żadnych dowodów, a w szczególności wyników badań laboratoryjnych, które mogłyby stanowić przesłankę do twierdzenia, że opisywane w mediach objawy, obserwowane u kotów, wynikają z zakażenia wirusem grypy ptaków i nastąpiły po zjedzeniu surowego mięsa jakiegokolwiek gatunku zwierzęcia rzeźnego, znajdującego się w legalnym obrocie, a pozyskanego w zatwierdzonych rzeźniach, w których przeszły badania przed- i poubojowe – napisano w komunikacie.

Weterynarze z całego kraju wzywają właścicieli kotów do zachowania szczególnej ostrożności i nie wypuszczania swoich zwierząt na zewnątrz. Ponadto, zalecają ograniczenie kontaktu kotów z surowym mięsem wieprzowym oraz drobiowym i nie dopuszczanie ich do kontaktu z dzikimi ptakami.

Choroba wykazuje ostre objawy: wysoka gorączka, duszności i zaburzenia neurologiczne. Rozwija się bardzo szybko. Do tej pory nie udało się znaleźć wspólnych cech wśród chorych zwierząt, zarówno kotów wychodzących, jak i niewychodzących, młodych i starych. Niestety, żadnego z dotkniętych tą chorobą zwierzęcia nie udało się jeszcze uratować.

Próbki pobrane od zmarłych zwierząt zostały wysłane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach w celu dalszych badań. Wyniki powinny przynieść więcej informacji o tym, co może być przyczyną tego alarmującego wzrostu chorób i zgonów wśród polskich kotów.