A A+ A++



fot. Michał Szymański


Po nieudanym meczu z Serbią reprezentacja Polski szybko chciała wrócić do wygrywania. Mecz przeciwko Belgijkom – rywalowi zagadce mógł być ku temu znakomitą okazją. Trener Stefano Lavarini postawił na swoją żelazną wyjściową szóstkę. Aleksandra Szczygłowska ponownie pełniła rolę przyjmującej, a tym razem do składu na swojej nominalnej pozycji powróciła Joanna Pacak.

Polki od początku meczu musiały się napracować w ataku, jednak tym razem udało się przełożyć okazje w kontrataku na punkty (3:0). Van Avermet dobrze radziła sobie w ataku. To jednak nie przekładało się na punkty, bo Polki odpowiednio dobrze radziły sobie w polu zagrywki (12:5). Britt Herbots wzięła więcej ciężaru gry na siebie i po wykorzystanej przez Van Gestel kontrze odrobiły odrobinę strat (13:10). Błędami własnymi Polki wpędziły się w duże kłopoty. W aut uderzyła Magdalena Stysiak (20:19). Receptą na problemy w przyjęciu okazał się dobry polski blok. Kłopoty okazały się przejściowe i pierwszą partię zakończył skuteczny atak Jurczyk (25:22).

Wysiłki Britt Herbots pomogły lepiej otworzyć drugiego seta Belgijkom. Coraz pewniej w ataku czuła się Olivia Rózański. Polkom znowu jednak ciężko było skończyć swoją akcję w pierwszym uderzeniu. Okazję wykorzystała zaś Celine Van Gestel (7:6). Na szczęście szybko udało się odrobić straty i po chwili walki punkt za punkt udało się odskoczyć między innymi dzięki soczystym uderzeniom Agnieszki Korneluk (13:10). Środkowa faza drugiego seta miała podobny scenariusz. Magdalena Stysiak dalej miała duże problemy w ataku, ale Łukasik złapała Jansenss pojedynczym blokiem (21:19). To jednak nie powstrzymało Żółtych Tygrysów od ataku, a Herbots bezwzględnie wykorzystywała problemy Polek z pierwszą akcją (23:23). Ponownie biało-czerwone uciekły jednak spod topora w ostatniej chwili. (25:23).

Magdalena Jurczyk czuła się bardzo dobrze we współpracy z Joanną Wołosz (4:4). Obie drużyny popełniały jednak coraz więcej błędów. Martyna Łukasik wysłała „samolot” na belgijską stronę boiska dając ponownie gospodyniom prowadzenie (11:10). Problemy w ataku Belgijek utrzymywały Polki przy życiu, aż bardzo ważną akcję mocnym uderzeniem skończyła Stysiak (18:15). Polski blok okazał się kluczowy w rozstrzygnięciu trzeciego seta. Pomimo ambitnej walki w końcówce autowa zagrywka Van Avermaet zakończyła mecz (25:21).

Polska – Belgia  3:0
(25:22, 25:23, 25:21)

Składy zespołów
Polska: Wołosz, Stysiak, Jurczyk, Korneluk, Różański, Łukasik, Stenzel (libero) oraz Fedusio, Gałkowska, Wenerska
Belgia: Herbots, Lemmens, Janssens, Van Gestel, Van De Vyver, Van Avermaet, Rampelberg (libero) oraz Martin, Kernicky, Stragier

Zobacz również
Wyniki i tabela grupy A

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTen mecz Polek był jak bitwa. Raz, dwa, trzy! Zwycięstwo narodziło się w bólach
Następny artykułListy kandydatów Trzeciej Drogi już oficjalnie. Kto startuje z Wielkopolski?