Już w poniedziałek 28 sierpnia rozpoczną się mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn. Jednymi z faworytów będą Polacy, którzy po złocie Ligi Narodów będą chcieli dołożyć do bogatego już dorobku kolejny sukces. Do walki o medale spróbują się też włączyć Serbowie, którzy po fatalnym występie w Lidze Narodów będą chcieli pokazać pełnię własnych możliwości.
Srecko Lisinac nie wystąpi na mistrzostwach Europy siatkarzy
Zawodnicy Igora Kolakovicia nie zdołali nawet awansować do najlepszej “ósemki” LN. Zakończyli fazę grupową na dziewiątej lokacie, odnosząc sześć zwycięstw i notując tyle samo porażek. Równie słabo wypadli podczas ubiegłorocznej edycji, gdzie zajęli 11. pozycję.
Choć reprezentacja Serbii nie jest już tak groźna, jak w poprzednich latach, nadal trzeba się z nią liczyć. Trener bazuje na doświadczonych zawodnikach, którzy pamiętają sukces z mistrzostw Europy z 2019 roku, kiedy wywalczyli złoto. Jednym z nich jest środkowy Srecko Lisinac, który tym razem niestety nie pomoże kolegom z reprezentacji. Zawodnik z powodu problemów zdrowotnych opuści zbliżającą się imprezę mistrzowską.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Lisinac jest bardzo dobrze znany polskim kibicom. W sezonie 2012/13 reprezentował barwy AZS-u Częstochowa, a po roku przerwy wrócił do PlusLigi i został zawodnikiem Skry Bełchatów, gdzie grał przez cztery lata. W tym czasie wywalczył mistrzostwo Polski (2018), Puchar Polski (2016) oraz dwukrotnie Superpuchar Polski (2014, 2017). Kolejne lata spędził w Itasie Trentino, by teraz ponownie zawitać na parkiety polskiej ligi. W kolejnym sezonie będzie reprezentował barwy Projektu Warszawa.
Serbowie rozpoczną mistrzostwa Europy od rywalizacji w grupie A, gdzie zmierzą się z Włochami, Niemcami, Belgami, Szwajcarami i Estończykami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS