A A+ A++

Właściciel zwierzęcia zarzeka się, że o śmierci swojego psa dowiedział się z mediów społecznościowych. Policja bada, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy ktoś uśmiercił zwierzę celowo. W sprawie jest dużo niewiadomych

Zaczęło się od anonimowego telefonu do Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Anonimowa osoba zgłosiła, że w jednym z opuszczonych budynków dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Roboczej na poznańskiej Wildzie znaleziono martwego psa.

Inspektorzy odwiedzili to miejsce w poniedziałek, 24 kwietnia. Wezwali też straż miejską, policję. Przybył też technik policyjny. Odnaleźli martwego czworonoga. Mały, czarny pies w czerwonych szelkach pływał w brudnej, płytkiej wodzie w jednym z kanałów w opuszczonym budynku, który wygląda, jakby miał się za chwilę zawalić.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł19-latek bez uprawnień sprawcą zdarzenie drogowego [ZDJĘCIA]
Następny artykułPorozumienie z KE ws. ukraińskiego zboża coraz bliżej?