A A+ A++

OnePlus 11 to kolejny flagowy smartfon dobrze znanej marki. Czy zgodnie z sugestiami ma do zaoferowania naprawdę wiele? Wygląda na to, że tak.

OnePlus 11 oficjalnie zaprezentowany. Suwak powrócił

OnePlus to dla wielu osób pierwszy lub przynajmniej jeden z poważniejszych wyborów w przypadku chińskich telefonów. Mimo tego, że w ostatnim czasie producent zdawał się łapać lekką zadyszkę. Chociażby przy okazji OnePlus 10T, który nie zaimponował. Zaplanowany na początek 2023 roku OnePlus 11 ma wedle założeń przywrócić marce najwyższe noty. Uda się?

Nie wiem, można będzie wydać werdykt dopiero po przeprowadzonych testach. Trudno jednak nie pokusić się o stwierdzenie, że na papierze prezentuje się bardzo obiecująco. Wizualnie też jest ciekawie, dość mocno zmieniono tylną wyspę z aparatami. Sympatykom smartfonów tej firmy powinno spodobać się jednak coś innego – suwak wyciszania powiadomień. Ostatnio go brakowało, tutaj powraca.

Specyfikacja OnePlus 11

  • Android 13 z OxygenOS 13
  • 6.7-calowy ekran AMOLED LTPO 3.0 Quad HD+ (3216 x 1440 pikseli), 1Hz – 120Hz, HDR 10+, Dolby Vision, jasność do 1300 nitów
  • procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 (4nm), Adreno 740
  • 12 GB / 16 GB RAM LPDDR5X
  • 256 GB / 512 GB pamięci wewnętrznej UFS 4.0
  • kamera główna 50 Mpix, f/1.8 z OIS + 48 Mpix, f/2.2 + 32 Mpix RGBW
  • kamera przednia 16 Mpix, f/2.4
  • Bluetooth 5, Wi-Fi 6 802.11, NFC, 5G
  • dual SIM (nano + nano)
  • głośniki stereo z Dolby Atmos, czytnik linii papilarnych w ekranie
  • bateria 5000 mAh, szybkie ładowanie SuperVOOC 100W
  • wymiary 163.1 x 74.1 x 8.53 mm

Świetny aparat? Bo wydajność na pewno

Co najbardziej zwraca uwagę? Każdy nieco inaczej patrzy na specyfikację smartfonów, mamy różne priorytety. Jeśli ktoś ceni przede wszystkim wydajność, to powinno być tutaj rewelacyjnie. OnePlus to producent dbający o oprogramowanie, jest ono zawsze dobrze zoptymalizowane. We współpracy z takimi podzespołami można w ciemno typować OnePlus 11 to ścisłego grona najwydajniejszych smartfonów na rynku. Wyposażono go w nowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, 12 GB RAM LPDDR5X w podstawowej wersji oraz pamięć wewnętrzną w szybkim standardzie UFS 4.0.

Czy będzie to też propozycja dołączająca do grona telefonów z najlepszym aparatem? Sympatycy mobilnej fotografii otrzymają tutaj zestaw składający się z trzech oczek. To obiektyw szerokokątny z sensorem Sony IMX890 i optyczną stabilizacją obrazu, obiektyw ultraszerokokątny z sensorem Sony IMX581 z dedykowaną funkcją zdjęć makro oraz teleobiektyw z sensorem Sony IMX709 i dwukrotnym zoomem optycznym. Trudno nie dostrzec napisu Hasselblad, współpraca z tą marką to kolejny duży powrót, z jakim mamy do czynienia przy okazji OnePlus 11. Jej efekty będą możliwe do omówienia dopiero po wykonaniu testowych zdjęć, można obstawiać, że Hasselblad zadbał między innymi o jak najlepsze odwzorowanie barw na fotografiach. Materiały wideo można będzie rejestrować w jakości maksymalnie 8K przy 24 fps i 4K przy 30/60 fps.

Bateria o pojemności 5000 mAh wspiera szybkie ładowanie SuperVOOC 100W, za co też smartfon zapewne zbierze pochwały. Niestety, niektórym będzie pewnie brakowało ładowania bezprzewodowego.

Kiedy premiera OnePlus 11 w Polsce?

OnePlus 11 będzie dostępny w trzech wariantach – 12 GB + 256 GB, 16 GB + 256 GB oraz 16 GB + 512 GB. Ceny zaczynają się od 3999 juanów, czyli w prostym przeliczeniu od około 2600 złotych.

Sprzedaż smartfona na rynku chińskim rozpocznie się lada dzień. W kontekście naszego rynku więcej być może dowiemy się na początku lutego, bo wtedy powinna odbyć się globalna premiera tego modelu. OnePlus od dawna jest obecny w Polsce, trudno spodziewać się, że mielibyśmy nie otrzymać także tej nowości.

Źródło: OnePlus

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaufane biura nieruchomości
Następny artykułPonad 182 000 ukraińskich uczniów w polskich szkołach