Moje śledztwo w sprawie Collegium Humanum zaczęło się od listu od czytelnika: postanowił razem z żoną sprawdzić, czy CH, które oferuje niezwykle tanie studia MBA, ma akredytacje. Usiedli razem do komputera i szybko odkryli, że akredytacji brak, a na dodatek zagraniczni partnerzy Collegium Humanum wcale nie wyglądają na prestiżowe uczelnie.
Postanowiłam sprawdzić, jak jest naprawdę. Najpierw pojechałam do Londynu, by obejrzeć siedzibę Apsley Business School. Pod wskazanym na stronie internetowej adresem znalazłam trzypiętrowy budynek, na którego drzwiach nie było nawet wizytówki ABS. Nikt też nie słyszał, by mieściła się tam jakaś uczelnia.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS