A A+ A++

Amerykański serial “Nocny agent” widzowie oglądają z wypiekami na twarzy. Jedni z powodu irytacji niskim poziomem produkcji, wypełnionej “sentymentalno-bezsensownymi gadkami o pierdołach, zupełnie niepowiązanych z akcją”. Drudzy z zachwytu nad “fantastycznym tempem serialu, który wie, kiedy zwolnić, jak podbudować napięcie, a kiedy rzucić się pędem na łeb, na szyję”.

“Nocny agent” jest ekranizacją powieści Matthew Quirka, który uważany jest za autora z powodzeniem nawiązującego do twórczości klasyków sensacyjnej literatury pokroju Roberta Ludluma czy Fredericka Forsytha. W ciągu 10 lat Quirk stał się jednym z popularniejszych amerykańskich pisarzy. “Nocny agent” ukazał się w 2019 r. Książką szybko zainteresowały się hollywoodzkie wytwórnie, jednak większą determinacją w pozyskaniu praw autorskich wykazał się Netflix, który postanowił na jej podstawie zrobić serial. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielu krytyków jest jednak zdania, że wyjściowego materiału było zdecydowanie za mało na dziesięcioodcinkowy serial, przez co “Nocny agent” staje się kolejną rozwleczoną, wypełnioną niepotrzebnymi wątkami, szpiegowską opowieścią.

Produkcja Netfliksa ma jednak kilka mocnych punktów. Jednym z nich jest kreacja Eve Harlow, która wcieliła się w postać profesjonalnego zabójcy polującego na głównych bohaterów serialu.

Robert Lloyd z “Los Angeles Times” napisał: “Charakter postaci jest mało oryginalny. Nie mogło więc zabraknąć szlachetnych i odważnych bohaterów, dwulicowych polityków, ekscentrycznych zabójców. To samo w sobie nie stanowi problemu, pod warunkiem że z takimi postaciami zrobi się coś ciekawego. Tymczasem jedynie Harlow potrafiła wyjść poza schemat. Jest niebezpieczna, a zarazem pociągająca. Takiemu złu można ulec. Aktorka nie po raz pierwszy uwodniła, że zasługuje na większe role”.

“Nocny agent” podczas premierowego weekendu był oglądany przez 168,7 mln godzin. To najlepszy wynik w tym roku osiągnięty przez serial na platformie Netfliksa. Sensacyjna produkcja jest obecnie numerem jeden w aż 82 krajach. W tym także i w Polsce.

W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa kadencja komisarzy wyborczych. W Świętokrzyskiem zmieniła się połowa z nich
Następny artykułГороскоп для Козерога на квітень 2023: життя стане яскравішим