A A+ A++

NASA poinformowała, że zamierza wznowić misję zbadania asteroidy 16 Psyche. Naukowcy uważają, że kosmiczna skała jest źródłem żelaza, niklu i złota o wartości szacowanej na 10 kwadrylionów dolarów. To ok. 70 tys. razy więcej niż wynosi wartość całej globalnej gospodarki.

Rzecz jasna NASA nie zamierza pozyskiwać tych metali, lecz zbadać ich pochodzenie. Eksperci podejrzewają, że asteroida 16 Psyche może być orbitującym odłamkiem dawnego jądra planety. Swoje przypuszczenia opierają na fakcie, że jej skład przypomina nieco jądro Ziemi.

Asteroida cenniejsza niż globalne zasoby

Asteroida 16 Psyche porusza się w pasie planetoid, znajdującym się pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza. Obiekt został odkryty już w 1852 r. przez włoskiego astronoma Annibale’a de Gaspararisa, jednak dopiero niedawno naukowcy mogli przyjrzeć mu się bliżej dzięki zdjęciom z teleskopu Hubble’a.

“Rzeczpospolita”, która opisywała przed dwoma laty obserwacje 16 Psyche, zwracała uwagę, że “gdyby mieszkańcy Ziemi mogli sprzedać tę asteroidę i podzielić się zyskiem, każdy człowiek stałby się miliarderem”. Obiekt ma średnicę 225 km i – w przeciwieństwie do podobnych ciał niebieskich – nie jest zbudowany ze skał i lodu. Jak zauważała “Rz”, asteroida składa się z elementów, które są wykorzystywane m.in. w motoryzacji, medycynie oraz w produkcji elektroniki.

NASA kontynuuje misję

W celu zbadania asteroidy 16 Psyche NASA zamierzała wystrzelić w sierpniu 2022 r. specjalną sondę. Problemy z oprogramowaniem statku kosmicznego sprawiły jednak, że misja została wstrzymana na czas nieokreślony.Według niedawnego komunikatu agencji, na 10 października 2023 r. planowany jest start rakiety SpaceX Falcon Heavy. To właśnie ona wystrzeli w przestrzeń kosmiczną urządzenie, które ma zbadać “drogocenną” asteroidę.

Chociaż nowa data startu jest opóźniona tylko o nieco ponad rok, spodziewane przybycie na 16 Psyche nastąpi ponad trzy lata później niż zakładano (2029 r. zamiast planowanego pierwotnie 2026 r. ). Ma to związek z momentem wstrzelenia się w pole grawitacyjne Marsa, które musi przechwycić sondę.

U kresu swej podróży urządzenie NASA będzie krążyć wokół asteroidy i badać ją za pomocą szeregu instrumentów. W ten sposób naukowcy mają nadzieję ustalić, czy obiekt rzeczywiście jest częścią dawnego jądra planety. Jeśli tak, może okazać się nieocenioną okazją do lepszego poznania wnętrza takich planet jak Ziemia.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRelacja filmowa z Wieczoru Poetyckiego
Następny artykułStrajk na Heathrow zakłóci kibicom Mistrzostwa Świata w Katarze