A A+ A++

Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 27-letni Ryszard B., który jest podejrzany o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Jego ofiarą był 39-latek. Ofiara została wielokrotnie uderzona w twarz. – Podejrzany używał również siekiery – zadał nią liczne uderzenia po całym ciele oraz głowie – mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że obaj panowie znali się. Planowali nawet razem okraść dyskont. 39-latek ostatecznie jednak wycofał się z tego pomysłu i właśnie to miało być motywem pobicia…

Przypomnijmy, w piątek, 18 listopada, częstochowskie służby zostały wezwane do mężczyzny leżącego na trawniku przed jedną z częstochowskich opuszczonych kamienic.

– Mężczyzna był reanimowany, jednak jego życia nie udało się uratować – poinformowała podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, rzecznik prasowy częstochowskich policjantów.

Wstępne ustalenia wskazywały na to, że mężczyzna został pobity. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.

– Prokuratura Rejonowa Północ wszczęła śledztwo w sprawie pobicia ze skutkiem śmiertelnym – mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Na miejscu dokonano oględzin zwłok, a także rozpoczęto czynności przesłuchań – dodaje.

W sumie zatrzymanych zostało sześciu mężczyzn. Były to osoby, które przebywały w pustostanie, przed którym leżał nieprzytomny mężczyzna.

– Przeprowadzone czynności pozwoliły na przedstawienie zarzutu ze skutkiem śmiertelnym 27-letniemu Ryszardowi B. Jest to osoba, która przebywała w Częstochowie, ale nie miała stałego miejsca zamieszkania – wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.

Z ustaleń śledczych wynika, że panowie się znali. Świadkowie twierdzą, że planowali nawet wspólną kradzież w dyskoncie. Pokrzywdzony się jednak wycofał i właśnie to miało być motywem całego zajścia.

– Z relacji świadków wynika, pokrzywdzony nie chciał pomóc 27-latkowi w dokonaniu kradzieży na terenie jednego z dyskontów – przyznaje prokurator Tomasz Ozimek.

Przebieg pobicia jest makabryczny.

– Podejrzany miał wielokrotnie uderzać swoją ofiarę dłonią w twarz, zadawał mu też uderzenia siekierą po całym ciele oraz głowie. Używał również metalowej rurki i drewnianej pałki. Oprócz tego stwierdzono, że podejrzany wielokrotnie kopał swoją ofiarę. Rozbił nawet szklaną butelkę na głowie pokrzywdzonego – relacjonuje prokurator Tomasz Ozimek.

Obrażenia, które spowodował Ryszard B. doprowadziły do śmierci 39-latka.

– W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok pokrzywdzonego, aby ustalić przyczynę zgonu tego mężczyzny. Nie wykluczamy, że kwalifikacja czynu może ulec zmianie na zabójstwo. Aby zarzut został zmieniony, konieczne są ustalenia dokonane przez biegłych z zakresu medycyny sądowej – wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek.

Przesłuchany Ryszard B. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

– Zaprzeczył, aby używał przemocy fizycznej wobec pokrzywdzonego. Stwierdził, że gdy przybył do pustostanu, pokrzywdzony był już pobity. Jego zeznania stoją jednak w sprzeczności z zeznaniami przesłuchanych w toku śledztwa świadków. Prokurator nie dał im wiary. Skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie – dodaje prokurator Tomasz Ozimek.

Sąd przychylił się do wniosku i aresztował 27-latka. Podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie.

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁask. Droga na Podłaszczu już gotowa
Następny artykułOchotnicy na szkoleniu