A A+ A++

Raczej mało powodów do zadowolenia po pierwszych tygodniach sezonu mają kibice Detroit Pistons. Ich zespół ma najgorszy w lidze bilans i tylko dwie wygrane na koncie w 11 spotkaniach. Co gorsza, Tłoki przegrały osiem ostatnich meczów z rzędu! Jest jednak jedno małe światełko w tunelu. To 20-letni Asuar Thompson, który w swoim debiutanckim sezonie imponuje po defensywnej stronie parkietu, jak mało kto w jego wieku i udowadnia, że w przyszłości będzie go stać na zdobycie nagrody dla najlepszego defensora ligi.


To już osiem kolejnych porażek na koncie mają Detroit Pistons. Kibice mogą mieć spore wątpliwości m.in. co do formy Jadena Iveya czy niektórych decyzji Monty’ego Williamsa, który uparcie stawia na mało efektywnego Killiana Hayesa. Problemy ze skutecznością ma też Cade Cunningham, co jednak po części wynika z braku odpowiedniej przestrzeni w ataku Tłoków. Powodów do optymizmu nie ma znowu w Detroit tak dużo. Jasnym światełkiem jest jednak Asuar Thompson.

Wybrany z piątym numerem debiutant notuje naprawdę imponujące liczby i pokazuje, że jest gotowy do poważnego grania w NBA. 20-latek ma niewątpliwie ogromny potencjał, co udowadnia tak w zasadzie po obu stronach parkietu. Po 11 meczach debiutanckich rozgrywek notuje on średnio 11,2 punktu, 10,5 zbiórki, 3,5 asysty oraz 1,9 bloku w każdym spotkaniu. Dość powiedzieć, że w trzech ostatnich występach zebrał łącznie aż 44 piłki, a w całym sezonie ma już 21 bloków!

Mierzący nieco ponad 200 centymetrów skrzydłowy zablokował więc jak dotychczas w trwających rozgrywkach więcej rzutów niż m.in. Rudy Gobert (20), Jaren Jackson Jr. (18) czy Myles Turner (18). Nic więc dziwnego, że w ubiegłym tygodniu w bardzo pochlebnych słowach wypowiedział się o nim m.in. Draymond Green. Jeden z najlepszych obrońców w NBA w XXI wieku stwierdził wprost, że takie młode talenty jak Thompson sprawiają, że jemu trudno będzie już wylądować w zespole All-Defensive.

20-latek na razie ma ogromne problemy ze swoim niepewnym rzutem (jak do tej pory trafił tylko cztery z 26 prób za trzy), natomiast nadrabia to fantastyczną postawą na atakowanej tablicy, bo zbiera średnio 4,7 piłki w ataku w każdym meczu. Jeśli to utrzyma, to uzyska najlepszy wynik w debiutanckim sezonie od czasu… Shaquille’a O’Neala przed ponad trzema dekadami. To dopiero początek przygody Thompsona z ligą, ale już widać, jak wielki jest jego potencjał.

Pistons wybrali go z „piątką” w tegorocznym drafcie. Jeden wybór wcześniej do ligi trafił z kolei Amen Thompson, czyli brat bliźniak Asuara, który został wybrany przez Houston Rockets. Starszy z braci nie ma jednak tak mocnego wejścia do ligi. Start utrudniają mu nieco problemy zdrowotne, tj. skręcona kostka w meczu Rockets przeciwko Charlotte Hornets na początku listopada.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHappening na Rynku w Kcyni – czyste powietrze przede wszystkim!
Następny artykułCZASOWE ZAMKNIĘCIE JEDNEGO Z PRZEJAZDÓW KOLEJOWYCH W OSTRÓDZIE. DUŻE UTRUDNIENIA!