A A+ A++

Po sporej zmienności, która pojawiła się na wykresach cen ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia, notowania tego surowca powoli się stabilizują. Dzisiaj cena ropy naftowej porusza się blisko wczorajszego zamknięcia, a po licznych komentarzach związanych z decyzją OPEC+ oczy inwestorów obecnie zwróciły się na Chiny. Dziś bowiem pojawiły się informacje dotyczące importu ropy naftowej do Chin w maju, które okazały się wyjątkowo dobre. Według danych tamtejszego urzędu celnego, w poprzednim miesiącu import ropy do Państwa Środka wyniósł 51,44 mln ton, czyli około 12,11 mln baryłek dziennie.

To o 12,2% więcej w ujęciu rdr i aż o 17,4% więcej niż w kwietniu bieżącego roku. Majowa liczba jest tym samym trzecim najwyższym miesięcznym wynikiem w historii.

Wyraźny wzrost importu ropy naftowej do Chin wynikał z faktu, że tamtejsze rafinerie zaczęły na nowo budować zapasy oraz wznawiać działalność operacyjną po pracach konserwacyjnych, przeprowadzanych w kwietniu. Z tej przyczyny, na razie dane te nie są odczytywane jako przełomowe czy wyjątkowo optymistyczne – mogą się bowiem okazać jednorazowe.

Sytuacja w Chinach pozostaje jednym z czynników wywierających presję na ceny ropy naftowej w ostatnich miesiącach. Mimo że pojawiają się od czasu do czasu pocieszające dane makro z Chin, to ogólnie otwarcie się gospodarki tego kraju po pandemii na razie przynosi raczej rozczarowujące efekty. Aktywność przemysłu chińskiego nadal jest stłumiona, a inwestorów martwi przede wszystkim zastój w lokalnym sektorze budowlanym oraz brak wiary w powrót do tak dynamicznego rozwoju gospodarczego, z jakim Chiny miały do czynienia w czasach przedpandemicznych. To wszystko przekłada się na oczekiwania odpowiednio mniejszego popytu na paliwa.

MIEDŹ

Spadek importu miedzi do Chin w maju.

W ostatnich dniach poprawa nastrojów na globalnych rynkach finansowych sprzyjała odbiciu notowań miedzi w górę. Niemniej, dzisiaj cena tego surowca wyhamowała wzrost – notowania miedzi w USA zatrzymały się w okolicach 3,75 USD za funt.

Dzisiejsze dane dotyczące handlu zagranicznego Chin pokazały, że państwo to zmaga się ze spowolnieniem aktywności gospodarczej nawet mimo zniesienia obostrzeń pandemicznych na początku roku. Jednym z sygnałów rozczarowującej kondycji przemysłu jest spadek importu miedzi do Chin. Dzisiejsze dane chińskiego urzędu celnego pokazały, że w maju import miedzi do Chin wyniósł 444 tys. ton, czyli był o 4,6% mniejszy w ujęciu rdr, jednak większy niż import w kwietniu.

Większe inwestycje rządowe w sektor energetyczny i powiązana z nimi wzmożona produkcja kabli miedzianych wsparły popyt na ten metal, jednak inwestorzy nadal mają na uwadze fakt, że co do przyszłości wzrostu gospodarczego Chin, istnieje wiele zagrożeń i wątpliwości.

Długoterminowa sytuacja pozostaje jednak bez zmian: rynek miedzi na przestrzeni kilku najbliższych lat prawdopodobnie będzie doświadczał wzmożonego popytu na ten surowiec, wynikającego ze zwiększonego zapotrzebowania w branżach powiązanych z transformacją energetyczną. To zaś będzie wspierać ceny miedzi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułКонтрнаступ ще не почався – Данілов
Następny artykułNaukowcy z krośnieńskiej uczelni nagrodzeni za wynalazek – biszkopty bez glutenu