Policjanci próbowali zatrzymać bmw na Pradze-Północ. Pościg zakończył się dopiero ponad 15 kilometrów dalej, w podwarszawskich Markach.
Okazało się jednak, że za kierownicą jest… inny kierowca niż na początku pościgu. Funkcjonariusze ustalają, kto pierwotnie prowadził samochód.
Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS