A A+ A++

Kilka zespołów, w tym Amerykańska ekipa Andretti, wyraziło swoje zainteresowanie dołączeniem do stawki Formuły 1, jako nowa stajnia. Prezydent FIA, Mohammed Ben Sulayem poparł rozszerzenie obecnej ilości zespołów i rozpoczął przyjmowanie wniosków. Jak zauważył, obowiązkiem FIA jest przestrzeganie przepisów, które zezwalają na maksymalnie 12 ekip.

– Mamy kontrakt [z Formułą 1], który mówi, że możemy mieć do 12 zespołów. Nie łamiemy żadnych zasad, a wręcz przeciwnie, dokładnie ich przestrzegamy – powiedział Sulayem dla Motorsport.com na początku lata.

Większość z obecnych 10 zespołów nie popiera tych działań i jest pesymistycznie nastawiona na powiększenie stawki. Głównym powodem są finanse, ekipy nie chcą dzielić się środkami, z większą ilością rywali. Oprócz tego wskazują na problemy logistyczne oraz stabilność serii.

Steiner przyznał, że poprzeczka dopuszczenia do Formuły 1 została w ostatnich latach podniesiona do tego stopnia, że w obecnej sytuacji Haas nie byłby w stanie dołączyć do stawki.

– Nie, to niemożliwe – powiedział w wywiadzie dla Motorsport.com. – Sport bardzo się zmienił. Jeżeli teraz zaczynałbyś jako korsarz, nie mógłbyś dołączyć.

Aby zobrazować jak trudne jest dołączenie do stawki przytoczył przykład Audi. Volkswagen zdecydował się kupić akcje w Sauberze i zastąpić Alfę Romeo, a nie dołączyć jako nowy zespół i zaczynać od zera.

– Grupa Volkswagen jest dosyć silna. Długo się ścigali, wygrali Le Mans, nawet nie wiem ile razy. Wiedzieli dużo o tym sporcie i dlatego zdecydowali się kupić istniejący zespół, zamiast zakładać nowy. Teraz ciężko jest to zatrzymać. Jeżeli pojawi się nowa ekipa, która nie da sobie rady, jaki będzie to miało wpływ na ten sport? Ponieważ zawsze myślimy: „Z całą pewnością to będzie sukces”, ale to również może być porażka – dodał.

– W tej chwili mamy 10 bardzo silnych zespołów. Zawsze musimy wracać do sedna – co ryzykujemy dla niewielkiego wzmocnienia, kosztem utrzymania stabilności. Nie ma sensu mieć siedmiu stajni, które nie są bezpieczne, zamiast dziesięciu bardzo solidnych ekip. Myślę, że nie chodzi tylko o fundusze. 10 zespołów, które obecnie jest w stawce, zainwestowało dużo pieniędzy w ten sport i dzięki nim tu dotarli, więc powinny teraz mieć przewagę.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLXVIII sesja Rady Miejskiej
Następny artykułBezpieczny budżet na trudne czasy. Rząd: Wydatki 848 mld zł