A A+ A++

Ricciardo po rozwiązaniu umowy z McLarenem wrócił do Milton Keynes. W Red Bull pełni rolę trzeciego kierowcy z zadaniami głównie marketingowymi. Do jego obowiązków należy również praca w symulatorze.

33-letni Australijczyk wiązany był niedawno z wyścigowym fotelem w AlphaTauri. We wspieranym przez PKN ORLEN zespole nie najlepiej spisywał się Nyck de Vries. W ostatnim czasie notowania debiutanta wzrosły, a i w Red Bullu nie ukrywali, że Ricciardo wcale nie był na pole position do jego ewentualnego zastąpienia.

Sam kierowca przyznał, że plany na 2024 rok wciąż są mgliste. Co się nie zmieniło, to fakt, iż nie interesuje go jazda w końcu stawki.

– Z rzeczy, które bym chciał odhaczyć w tym roku, to wiedza, co chcę robić, ale i czego nie chcę robić – stwierdził Ricciardo. – I wydaje mi się, że na to mogę już odpowiedzieć. Nie chcę wracać do punktu wyjścia. Nie chcę być w stawce tylko dla samej możliwości bycia na gridzie i walczyć o 18 miejsce.

– Zdaję sobie sprawę, że do czołowego zespołu trudniej jest się dostać z powodu małej dostępności miejsc, ale wiem, iż radzę sobie lepiej, gdy na szali jest więcej.

Red Bull skorzysta z usług Ricciardo podczas testów opon na Silverstone, zaplanowanych po Grand Prix Wielkiej Brytanii (9 lipca). W kontekście słabszej dyspozycji Sergio Pereza, Ricciardo będzie miał idealną okazję, by zaprezentować swoje możliwości.

– Po Silverstone będziemy mieli Ricciardo przez trzy dni w samochodzie podczas testów opon, które organizuje Pirelli – powiedział Helmut Marko na antenie telewizji ORF. – Będziemy więc mogli dokonać oceny, w jakim tak naprawdę miejscu jest teraz Ricciardo.

Chociaż Perez ma ważny kontrakt również na sezon 2024, Red Bull nigdy nie miał problemów z roszadami składem. Pytany o Meksykanina, Marko dodał:

– Celem Pereza były dwa, trzy lata w Red Bullu, więc [sezon 2024] już i tak będzie ponad to, co planował. Musimy mieć kilka opcji na następcę.

Czytaj również:

Polecane video:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja w milanowskim urzędzie
Następny artykuł“Wolne” media zgodnie przemilczały trzeci odcinek “Resetu”, który ujawnił kim de facto jest Donald Tusk