Dzisiaj kluczowym tematem będą dane Departamentu Pracy USA, które poznamy o godz. 14:30. Po odczycie ADP ze środy, który wypadł bardzo dobre, oczekiwania rynku nieco wzrosły i wydaje się, że nieformalna prognoza dla NFP (nowych etatów poza rolnictwem) jest bardziej bliższa 250-300 tys., niż 200 tys. oczekiwanym od dawna przez rynek. Oczywiście dzisiejsze dane Departamentu Pracy to nie tylko NFP, ale i cała reszta jak stopa bezrobocia, czy dynamika płacy godzinowej, ale przyjęło się, że NFP są kluczowe dla krótkoterminowych nastrojów.
W piątek rano dolar notuje kosmetyczne ruchy – w przestrzeni G-10 minimalnie tracą CHF, SEK, JPY i CAD. a z kolei mocniejsze są AUD, NZD i NOK. To pokazuje, że rynek jest wyciszony przed kluczowymi publikacjami o godz. 14:30. Poza danymi z amerykańskiego rynku pracy, poznamy też podobne odczyty z Kanady i to o tej samej porze. Dzisiaj spodziewane jest też wystąpienie Huw Pilla, który pełni funkcję głównego ekonomisty Banku Anglii. Po wczorajszym przekazie, który wybrzmiał bardziej “gołębio” zaczęły pojawiać się głosy, że szczyt na stopach może być poniżej poziomu 5,75 proc., co oznaczałoby tylko jeszcze jedną podwyżkę stóp do 5,50 proc.
EURUSD – poniżej 1,09 czy powyżej 1,10?
Dzisiejsza publikacja o godz. 14:30 może być kluczowa, a rynek dość wymagający. Układ techniczny na EURUSD pokazuje, że w krótkim terminie mamy równowagę wokół 1,0920, a wskaźniki techniczne poza trendowym MACD zaczynają wyhamowywać. Czy, zatem rynek nie zaliczy odbicia w stronę 1,10, jeżeli interpretacja odczytów Departamentu Pracy okaże się być inna? Nie jest to wykluczone. W średnim terminie teoretycznie obowiązuje scenariusz spadkowy w stronę 1,0830-60, o ile nie dojdzie do wyraźnego połamania oporu przy 1,10.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS