Od pół roku wynajmują od miasta lokal, ale sklepu wciąż nie mogą otworzyć

Miało być Dobrze, a lokal stoi pusty

Konkurs ogłoszony przez dzielnicę na wynajem lokalu przy ul. Puławskiej dotyczył podmiotów niekomercyjnych. Wśród kilku chętnych zgłosiła się do niego m.in. kooperatywa Dobrze, której program został najwyżej oceniony przez komisję konkursową. – Stawka za metr lokalu to 12 zł. To bardzo niedużo, ale też nasze działania miały wspomóc lokalną społeczność. Mieliśmy prowadzić tam centrum społeczne, a w drugiej części sklep, który miał finansować naszą działalność – dodaje Dragan.

Kooperatywa Dobrze prowadzi już dwa sklepy: przy ul. Wilczej i ul. Andersa. Wspierają ekologiczne gospodarstwa, więc to alternatywa dla sieciówek, supermarketów i drogich sklepów ekologicznych. – Współpracujemy z ok. 30 lokalnymi gospodarstwami rolnymi i 30 małymi firmami. W stałej ofercie mamy m.in. sezonowe warzywa i owoce, kasze, nabiał, bakalie, kosmetyki, detergenty. Ograniczamy opakowania, sprzedajemy wiele produktów na wagę – tłumaczą aktywiści.

Puławska 20. To tutaj ma się mieścić siedziba Inicjatywy Dobrze Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Podobną działalność – połączoną z centrum lokalnym dla mieszkańców dzielnicy – chcieli prowadzić przy ul. Puławskiej. – Niestety, kilka tygodni po podpisaniu umowy dowiedzieliśmy się, że strop w piwnicy grozi zawaleniem. Prościej mówiąc: strop w piwnicy to nasza podłoga – tłumaczy Dragan. – Z tego powodu kooperatywa dostała zakaz wstępu do lokalu z przyczyn bezpieczeństwa. Mamy zawieszony czynsz, ale co z tego?

Mieszkańcy bloku także są zmęczeni tym stanem rzeczy. – Mogłoby dziać się tam coś fajnego, jest zapał ludzi, którzy formalnie to miejsce przejęli, ale nic nie mogą z tym zrobić. Szkoda, warszawski “niedasizm” – mówi jeden z nich. Niektórzy podejrzewają, że chodzi o to, żeby w tym miejscu ulokował się bank.

Dzielnica: Nam też zależy na remoncie

Dziś lokal jest w tragicznym stanie: pomazane okna, graffiti, mnóstwo śmieci. Monika Chrobak, rzeczniczka Mokotowa wyjaśnia, że choć lokal stanowi własność miasta, strop należy do wspólnoty mieszkaniowej. – W styczniu 2021 r. wspólnota uzyskała decyzję Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, na podstawie której zadecydowano, że musi przeprowadzić remont. Ma to zrobić jak najszybciej – wyjaśnia.

Beata Charycka, członkini zarządu kooperatywy: – Ostatnio dostaliśmy od ZGN informację, że wspólnota jest zobowiązana do remontu w terminie 6 miesięcy, ale wciąż nie mamy pewności, kiedy lokal zostanie wyremontowany.

Maria Urbanik, prezeska Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości przy ul. Narbutta 2 i Puławskiej 20  potwierdza, że wspólnota “dysponuje niezbędnymi dokumentami umożliwiającymi przeprowadzenie remontu uszkodzonego stropu, w tym prawomocną decyzją PINB”. Tyle że jej uzyskanie trwało od września 2020 r. do początku lutego. – O statusie przygotowań do remontu na bieżąco informujemy ZGN Mokotów, który administruje w imieniu miasta Warszawy lokalem użytkowym. Jednocześnie wystąpiliśmy do ZGN o pokrycie kosztów odtworzenia klatki wejścia do lokalu użytkowego, która to konstrukcja jest bardzo stara. Dopiero po jego otrzymaniu będzie podstawa do wykonywania robót – dodaje.

Charycka: – Ostatnio zgłosiliśmy się do dzielnicy z zapytaniem, czy nie moglibyśmy liczyć na udostępnienie alternatywnego lokalu.

Zgłoś naruszenie/Błąd