A A+ A++

Wydarzenia 6 stycznia skłoniły Google i Apple do zablokowania aplikacji Parler, przy użyciu której komunikowali się uczestnicy szturmu. Serwis stracił też możliwość korzystania z serwerów Amazonu. Po miesiącu wrócił, dzięki uprzejmości kalifornijskiej spółki SkySilk, która podkreśli, że nie broni treści lansowanych przez użytkowników, lecz ich konstytucyjnego prawa do swobodnego wypowiadania poglądów. O jakie poglądy chodzi?

Powrót Macedończyków

Dwie czołowe firmy tropiące fejki wyliczyły na podstawie 17 tysięcy publicznych postów zamieszczonych na Parlerze w pierwszym tygodniu stycznia, że 87 procent linków prowadziło do portali siejących kłamstwa. Największym powodzeniem cieszył się AmericanConservatives.today (2917 odnośników) nie mający wiele wspólnego ani z Ameryką ani z konserwatyzmem.

Administrowany jest z 76-tysięcznego miasteczka Kumanowo w Macedonii Północnej. Istnieje od grudnia zeszłego roku i publikuje fałszywki zazwyczaj żywcem przeklejone z TheGatewayPundit.com. Ta strona z kolei zasłynęła rozpowszechnianiem teorii spiskowych, jakoby demokraci drukowali karty wyborcze i potajemnie wnosili do komisji lub słali pocztą, wykorzystując martwe dusze, a także maszynowo obliczali wyniki pod nieobecność niezależnych obserwatorów.

TheGatewayPundit.com uczepił się zwłaszcza mitu, że firma Dominion Voting Systems zmodyfikowała oprogramowanie swych urządzeń tak, by głosy oddane na Donalda Trumpa zaliczały Joe Bidenowi. Teza straciła popularność, gdy DVS zaskarżyła do sądu o zniesławienie prawników eksprezydenta Sidneya Powella i Rudy’ego Giulianiego, żądając 1,3 mld dol. odszkodowania.

Czytaj także: Szturm na Kapitol. Jak wyglądał minuta po minucie?

Fox News, Newsmax, American Thinker, One America News Network oraz inne propagandowe tuby prawicy natychmiast przeprosiły za podawanie nieprawdziwych informacji i usunęły kalumnie ze swoich stron internetowych. TheGatewayPundit.com wedle rankingu wiarygodności NewsGuard osiąga 0 punktów na 100 możliwych.

Przypomnijmy, że macedońskie nastolatki zarobiły już krocie na lansowaniu korzystnych dla Trumpa teorii spiskowych przed wyborami w 2016 roku. Założyły ponad 150 psuedoportali informacyjnych o nazwach WorldPoliticus.com, BVANews.com czy dailynewspolitic.com. Historyjki, głównie o rzekomych przestępstwach Hillary Clinton, linkowali za pośrednictwem Facebooka.

Fani republikanina klikali, dzielili się sensacjami ze znajomymi, a młodzi Macedończycy zarabiali na reklamach serwisów Google AdSense oraz Facebook NetSales nawet parę tysięcy euro dziennie. Użytkownicy Parlera szczególnie upodobali sobie również TheResistance.video – domenę powiązaną za pośrednictwem banned.video z InfoWars najbardziej znanego amerykańskiego propagatora teorii spiskowych Alexa Jonesa.

Trump z twarzą Bidena

Utrzymywał on między innymi, że karty wypełnione przy użyciu flamastra są według prawa Arizony nieważne, a Biden planuje wprowadzenie stanu wojennego, by „ukraść wybory”. Banned.video ostrzegało, że szczepionki przeciw COVID-19 wywołują bezpłodność u 97 procent kobiet.

Podane panom powodują „obkurczanie się jąder, spadek poziomu testosteronu i atrofię prostaty”. Strona ma wiarygodnoć 7,5 pkt./100. Kolejne miejsce na liście ulubionych źródeł informacji parlerowców zajmuje FrontPageMag.com (22,5 pkt./100), które rozpowszechniało z równym zapałem kłamstwa wyborcze, co dotyczące pandemii.

ThePolitics.online, Speech-Point.com, Freespeech-Time.com oraz Free-Speechfront.info należą do jednej firmy specjalizującej się w propagandzie antymuzułmańskiej i zmieniającej nazwy domen, gdy tylko zostaną oflagowane jako niewiarygodne. Osiągają średnią rzędu 22 pkt./100. Wyższą niż strony propagujące teorię QAnon typu NeonRevolt.com. (20 pkt./100), która znalazła dowody, że koronawirus to chińska broń biologiczna.

Choć Trump nie rozgromił sekty czczących szatana pedofilów, którzy rządzą Partią Demokratyczną i światem, Q ma się dobrze. Zapowiedział prawdziwą inaugurację prezydentury na 4 marca. Zwycięzca miał przybyć do stolicy na czele armii, aresztować dewiantów, złożyć przysięgę przed Kapitolem i objąć władzę jako 19. przywódca USA. Dlaczego dziewiętnasty? Bo ostatnim legalnie rządzącym prezydentem był Ulysses S. Grant, który przysięgał właśnie 4 marca. Wszyscy, którzy rozpoczęli urzędowanie 20 stycznia, są nieważni.

Choć wódz nie przybył, wyznawcy mogą spać spokojnie. Oznacza to, że Biden już siedzi w więzieniu, a tajne państwo w państwie zawarło układ z Trumpem i pozwoliło mu zamienić się z aresztowanym twarzami. Teoria o eksperymentalnej operacji chirurgicznej wyjaśnia przy okazji czemu Biden jąka się i połyka słowa – nowy użytkownik ust nie nauczył się jeszcze dobrze nimi posługiwać.

Natomiast Kamala Harris nie pełni w rzeczywistości swojej funkcji, ponieważ przysięgając, położyła na Biblii czarną torebkę, więc nie dotykała okładki. Przy czym prawda jest bardziej banalna. Użyła dwóch ksiąg – przyniesionej przez prezesa Sądu Najwyższego, który tradycyjnie odbiera przyrzeczenie, i własnej w okładkach wspomnianego koloru.

Tłumaczenie Piotr Milewski.

Zobacz też: Capo di tutti capi. Donald Trump przez dekady utrzymywał kontakty z gangsterami

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrototype – zapomniany i genialny. Trzecia część byłaby spełnieniem marzeń
Następny artykułStrade Bianche Donne 2021. Nagroda wyższa o tysiące euro za sprawą kibiców