Katastrofę Alpine wywołał Zhou Guanyu. Chińczyk chcąc jak najszybciej odrobić straty po popsutym starcie, spóźnił hamowanie i uderzył w tył AlphaTauri Daniela Ricciardo. Ten z kolei wpadł w Alpine Estebana Ocona. Bolid Francuza wzbił się w powietrze i lądując uderzył w samochód zespołowego kolegi – Pierre’a Gasly’ego.
Wyścig dla zespołu Alpine skończył się na pierwszym okrążeniu. Ocon ujawnił potem, że na skutek upadku samochodu z dużej wysokości w jego A523 pękł fotel.
– Zostaliśmy uderzeni z tyłu. Wszystko przez błąd Zhou. W konsekwencji przyjęliśmy mocne uderzenie.
– Tylna oś wzbiła się, sam nie wiem, trzy, cztery metry w powietrze. Przy lądowaniu było potężne uderzenie. Mój fotel się rozpadł. Pękł na dwie części. To pokazuje, jak duża była siła.
– Niestety, oba nasze samochody odpadły. Takie są konsekwencje ruszania z tyłu. Tam ludzie mają tendencję do większego ryzyka. Wiedzieliśmy to i dziś się potwierdziło. Już w przyszłym tygodniu kolejny wyścig. To dobrze. Pozwoli nam szybko zapomnieć o tym weekendzie.
Zhou został przez sędziów uznany winnym całego zdarzenia i dostał 5-sekundową karę. Grand Prix Węgier ukończył na szesnastej pozycji.
Podsumowanie Grand Prix Węgier:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS