Rozmowa została przeprowadzona przez włoską telewizję RAI3, a papież pojawił się na antenie programu “Che tempo che fa”, podczas którego prowadzący Fabio Fazio, niekiedy w satyryczno-rozrywkowy sposób, rozmawia z osobistościami polityki, kultury, sportu i mediów.
Podczas godzinnej rozmowy online Franciszek, który przebywał wówczas w swojej rezydencji w Watykanie, zdaniem mediów podbił serca widzów. Prasa podkreśla, że widzowie zobaczyli “Papieża pop” i prywatny wizerunek Ojca Świętego. – Z empatią i poczuciem humoru papież dotknął serc ludzi – komentował w wywiadzie dla dziennika “La Stampa” teolog Vito Mancuso.
Przyznał, że miał wątpliwości, czy występ papieża zostanie dobrze odebrany i jest działaniem słusznym ze strony Kościoła. – A tymczasem on mnie zdobył – dodał Mancuso, który wcześniej mówił, że Franciszek przyjmując zaproszenie do telewizji stanie się “produktem”.
Życie prywatne Franciszka
Papież został podczas rozmowy zapytany o życie prywatne i towarzyskie. Przekazał wówczas, że ma niewielu przyjaciół, ale są oni sprawdzeni i zna ich od wielu lat. Zaznaczył, że lubi innych ludzi i potrzebuje ich towarzystwa. Stąd – jak wyjaśnił – zamieszkał w Domu świętej Marty, a nie w apartamencie w Pałacu Apostolskim.
– Papieże, którzy tam wcześniej mieszkali są święci – powiedział Franciszek. – Ja nie jestem święty – dodał i zauważył, że dla niego “poczucie humoru to lekarstwo” na problemy z jakimi się zmaga. Powiedział również, że lubi słuchać muzyki klasycznej i – jak każdy Argentyńczyk – muzykę i taniec tango.
Kiedy wcześniej prowadzący zapytał o nie, papież odparł: “Jeśli widzi się tyle ludzi znoszących tyle złych rzeczy w życiu codziennym, trudności rodzinne, ekonomiczne, rodziców, którym nie wystarcza pensja, co pogorszyła jeszcze pandemia, nie byłbym uczciwy, gdybym powiedział, że ja wiele znoszę”. – Nie jestem mistrzem w unoszeniu ciężarów – przekazał i dodał, że kłopoty znosi tak, jak większość ludzi.
“Epokowa rozmowa”
“Epokowa rozmowa”, jak określił ją Fabio Fazio, dotyczyła również wielu ważnych kwestii. Papież m.in. mówił, że wojna jest przekleństwem ludzkości i “przeciwieństwem stworzenia oraz jego zaprzeczeniem”. Podkreślił, że świat zbyt dużo myśli o owej “machinie destrukcji”, zamiast o miłości.
Mówił, że w przypadku rezygnacji ze zbrojeń na rok, dałoby się za przeznaczone na nie pieniądze wyżywić miliony ludzi na całym świecie i zapewnić im edukację. – Na świecie wojna jest na pierwszym miejscu i myśli się o wojnach; o “wojnie ideologicznej”, “wojnie o władze”, “wojnie handlowej” – powiedział Franciszek.
Stwierdził, że na świecie jest za dużo zła, agresji i znieczulicy oraz zwrócił uwagę na narastający problem z problemami psychicznymi młodzieży i samobójstwami dzieci oraz nastolatków. — To ukryta agresja, to problem społeczny — powiedział papież i ocenił, że wszystko “zaczyna się od języka” i od obmawiania innych. — Jeśli masz coś przeciwko komuś albo to zachowaj dla siebie, albo lepiej powiedz mu to w twarz – podkreślił.
Apel papieża
Franciszek apelował podczas wywiadu do ludzi, aby wzajemnie sobie wybaczali i zaznaczył, że przebaczenie jest prawem człowieka.
– Bóg stworzył nas dobrymi, ale wolnymi. Wolność pozwala nam robić wiele dobrego, ale także wiele złego. Jesteśmy wolni i jesteśmy panami naszych decyzji, także błędnych. Zdolność do tego, by otrzymać przebaczenie jest prawem człowieka, wszyscy mamy prawo do tego, by nam przebaczono, jeśli poprosimy o to – powiedział.
Dodał również, że “zapomnieliśmy o tym, że kto prosi o przebaczenie ma prawo do tego, by mu przebaczono. Jeśli ktoś ma dług wobec społeczeństwa, trzeba zapłacić, ale wraz z przebaczeniem”.
Czytaj też:
Kard. Müller: Kościół nie jest duchowym ramieniem politykiCzytaj też:
Wspomnienie św. Pawła Miki. U źródeł Kościoła w Japonii
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS