A A+ A++

Przez lata byłam przekonana, że odlanie „Nierozpoznanych” z żeliwa to pomysł Magdaleny Abakanowicz. Matowy materiał trochę przypomina tkaniny, z których artystka słynęła.

Piotr Voelkel: Musiałem ją przekonać, że sprawdzi się lepiej niż brąz, bo chyba nie znała możliwości tego stopu. Żeliwo jest trwałe, nie puszy się kosztownym blaskiem, bardzo szlachetnie się starzeje, koroduje tylko powierzchniowo. Fakt, że mogliśmy odlać rzeźby w odlewni żeliwa w Śremie, a nie musieliśmy odlewać ich we Włoszech, znacząco wpłynął też na koszty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚlisko na drogach w Łódzkiem. Dochodzi do wypadków i kolizji [ZDJĘCIA]
Następny artykułNie, rząd PiS nie planuje przejęcia internetu dzięki nowej ustawie