A A+ A++

W dogrywce meczu z Walią Jakub Piotrowski odpalił prawdziwą torpedę. Sam reprezentant Polski nie mógł uwierzyć, że piłka nie wpadła do bramki

Rafał Szymański

Rafał Szymański


Twitter
/ TVP Sport
/ Na zdjęciu: strzał Piotrowskiego

  • Spójrz na orzełka na koszulce. Ekspert mówi, że to duży błąd

Pomocnik Ludogorca Razgrad w kadrze zadebiutował za kadencji Michała Probierza i bez wątpienia jest największym odkryciem obecnego selekcjonera. Jakub Piotrowski rozwiązuje problemy reprezentacji Polski w drugiej linii.

Kadrowicz popisał się pięknym trafieniem z dystansu w wygranym 5:1 spotkaniu półfinałowym z Estonią. Naprawdę niewiele brakowało, żeby 26-latek wpisał się na listę strzelców również w czwartkowy wieczór na stadionie w Cardiff.

Sędzia Daniele Orsato zarządził dogrywkę, natomiast gdy na tablicy widniała 100. minuta, Piotrowski postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Reprezentant kraju zamiast dogrywać do któregoś z partnerów, zdecydował się na odważną próbę.

Piotrowski efektownie huknął sprzed pola karnego. Danny Ward wyciągnął się jak struna i nie sięgnął piłki, która w ostatecznym rozrachunku przeleciała minimalnie obok prawego słupka.

Sam Piotrowski był przekonany, że piłka wyląduje w bramce. Walijczycy w tej sytuacji mieli mnóstwo szczęścia.

Czytaj więcej:
Walia – Polska: tak padł gol. Czy sędzia słusznie go anulował?
Wojtku, coś ty zrobił? O tej interwencji na pewno zrobi się głośno

Czy Piotrowski jest już kluczowym graczem reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWirtualne biuro – idealne rozwiązanie dla e-commerce
Następny artykułSklep wędkarski – Dlaczego warto kupować akcesoria wędkarskie w sieci?