A A+ A++

Piramidy to budowle, które do dziś zdumiewają naukowców i są pełne zagadek, czekających na odkrycie przez archeologów. Mimo lat badań nie udało się do końca zbadać wszystkich zakamarków Wielkiej Piramidy. Co naprawdę skrywa ona w swoich wnętrzach, a co jest mitem powtarzanym przez ciekawskich?

Piramidy w Egipcie wciąż skrywają wiele tajemnic

Starożytne grobowce faraonów na egipskiej pustyni słyną z wielu legend także z tych o skrywaniu w swoich wnętrzach skomplikowanych pułapek i klątw, które chronią skarby piramidy przed rabusiami grobów po dziś dzień.

Chociaż wiele z tych historii stało się częścią mitologii egipskich piramid, wydaje się, że ich twórcy naprawdę zastosowali skomplikowane mechanizmy obronne, aby powstrzymać złodziei.

Czołowy egiptolog, Dr Mark Lehner, twierdzi, że znalazł dowody na istnienie “prymitywnej maszyny”, która została zainstalowana przy Wielkiej Piramidzie w Gizie w celu ochrony pośmiertnej komnaty króla Cheopsa. 

Dyrektor Giza Plateau Mapping Project i archeolog z University of Chicago, powiedział, że ma to na celu powstrzymanie kogokolwiek przed uzyskaniem dostępu do komnaty króla.

Podczas dokładnych badań piramidy okazało się, po zrobieniu skanu budowli, że zidentyfikowano trzy sąsiednie kamienie u podstawy, które wykazały wyższe temperatury niż pozostałe w tej budowli.

Doprowadziło to do teorii, że mogą ukrywać one tajną komnatę, która jeszcze nie została odkryta. Wejścia do niej mają strzec owe pułapki, o których lata rozprawiali fani egipskiej historii.

Zobacz również: Niezwykłe odkrycie w Izraelu. Dotyczy świątyni, o której mowa w Biblii

Niepozorne wgłębienia w ścianach komnaty. To nie element dekoracji?

Uwagę w Wielkiej Piramidzie zwracają niewielkie wgłębienia w jej ścianach. Rowki zdaniem badacza mogą nie być elementem dekoracji, a… pułapką. 

“Tutaj budowniczowie Cheopsa zaprojektowali linię obrony przed każdym, kto wszedłby do komnaty króla, gdyby zaszedł tak daleko.Te rowki i wypukłości nie są dekoracyjne. Są częścią bardzo prymitywnej maszyny” – twierdzi egiptolog.

Ale czy faktycznie w piramidach pełno było i jest śmiertelnych pułapek rodem z przygodowego filmu? Czy faktycznie pełno tam gilotyn czyhających na głowy śmiałków, czy zapaści wypełnionych ostrymi grotami strzał? 

Okazuje się, że… niekoniecznie. Jedną z popularnych “pułapek” miało być maskowanie wejścia do grobowca wapienną płytą, tak by zlewała się ona ze ścianą piramidy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek z udziałem motocyklisty. Jedna osoba ranna
Następny artykułSłuchacz pyta, prezydent odpowiada: Czy powrócimy do ośmiogodzinnego czasu pracy?