A A+ A++

Prawo i Sprawiedliwość kontrolowało wojewódzki samorząd dzięki radnemu Wojciechowi Kałuży. Niedługo po wyborach samorządowych wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej polityk Nowoczesnej przeszedł na stronę rządzącej partii. Dziś, w cztery lata po tamtych wydarzeniach PiS utraciło większość na Śląski. O tym, że na Śląsku szykuje się zmiana władzy, jako pierwsza napisała dziś “Gazeta Wyborcza”.

Klub “Tak! Dla Polski” głosował dziś razem z dotychczasową opozycją. Wspólnie mają 25 głosów w 45-osobowym sejmiku. Prawo i Sprawiedliwość ma 19 głosów.

Odwołanie Kawoluka poprzedziło długie polityczne przepychanki. Dotychczasowy przewodniczący nie chciał poddać wniosków nowej większości pod głosowanie.

Na posiedzeniu pojawili się też posłowie KO Borys Budka, Monika Rosa i Wojciech Saługa. – Dokładnie cztery lata zabrałem tu głos. Dziś robię to po raz kolejny. Chcę zakończyć spór o kolejność porządku obrad. To radni decydują o porządku obrad. Z całym szacunkiem dla pana przewodniczącego, ale to radni decydują i jest to uregulowane w ustawie – mówił Budka, krytykując próbę uniemożliwienia głosowania.

Budka powoływał się na hierarchię obowiązujących w Polsce aktów prawnych. Z ustawy o samorządzie województwa wynika, że sejmik województwa większością (w przypadku sejmiku woj. śląskiego 23 głosów), może w każdej chwili zmienić porządek obrad.

Tymczasem przewodniczący Kawulok nie poddał wniosku formalnego ws. zmiany porządku obrad pod głosowanie. – Dzisiaj, Janek, rozwalasz swój autorytet w pył – skomentował Chełstowski, cytowany przez PAP. – Dopóki ja jestem przewodniczącym, będę prowadził (obrady) zgodnie ze swoją wiedzą i zdobytą praktyką – odpowiedział Kawulok, próbując realizować następnie kolejny punkt porządku obrad, w którym zagłosowało jedynie 19 radnych PiS.

Potem Kawulok, mimo głosów przeciwnych, ogłosił przerwę do godz. 18., motywując to potrzebą konsultacji “z biurem prawnym”. Poseł Wojciech Król (KO) uznał jego decyzje za bezprawne, zapowiadając złożenie wniosku do prokuratury. Kawulok wyszedł, przy okrzykach opozycji: “tchórze”.

Ostatecznie nowej większości udało się przeforsować wszystkie wnioski. Odwołanie dotychczasowego przewodniczącego sejmiku z PiS poprzedziło powołanie na nowego wiceprzewodniczącego sejmiku radnego Stanisława Gmitruka z PSL (drugą wiceprzewodniczącą pozostaje radna PiS Beata Kocik).

Przed wieczornymi głosowaniami w tej sprawie prezes stowarzyszenia “Tak! Dla Polski” w woj. śląskim prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński poinformował, że w Sejmiku Woj. Śląskiego powstał klub radnych tego stowarzyszenia. W kolejnych punktach sesji w imieniu klubu występował marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski (wybrany z listy PiS, przeszedł do klubu “Tak! Dla Polski”). Wraz z nim głosowało troje innych dotychczasowych radnych PiS.

Na kolejnym wieczornym briefingu Chełstowski mówił, że ostatecznymi powodami jego przystąpienia do Ruchu Samorządowego “Tak! Dla Polski!” był “brak odpowiedzi liderów politycznych na problemy w zarządzie województwa, brak wsparcia w pewnych zakresach”.

Marszałek powiedział, że mimo dobrej współpracy z premierem Mateuszem Morawieckim oraz kilkanaściorgiem innych członków rządu, są “pewne sprawy fundamentalne, gdzie się różnimy i nie dało się tego rozwiązać politycznie”.

– Stwierdziłem, że ten ruch do przodu odnośnie Ruchu Samorządowego uwolni sytuację. Cieszę się, że udało nam się znaleźć porozumienie i dziękuję tutaj panu prezydentowi Tychów Andrzejowi Dziubie i prezydentowi Sosnowca Arkadiuszowi Chęcińskiemu (liderzy “Tak! Dla Polski” w woj. śląskim) i innym samorządowcom, że rozmawiamy, szukamy najlepszych rozwiązań dla samorządu – mówił Chełstowski.

– Udało nam się nawiązać sensowne porozumienie, zobaczymy, co będzie dalej. Umówiliśmy się na współpracę. Mam nadzieję, że będzie ona opierała się na dwóch filarach: uczciwości i pracowitości. A ten (obecny-PAP) model polityczny uważam, że wyczerpał się. Myślę, że to dla województwa też jakieś kolejny krok do przodu – ocenił.

W ostatnich wyborach samorządowych w 45-osobowym Sejmiku Woj. Śląskiego PiS zdobyło 22 mandaty, Koalicja Obywatelska 20 mandatów, Sojusz Lewicy Demokratycznej – dwa, a Polskie Stronnictwo Ludowe – jeden.

Podczas pierwszej sesji sejmiku dokładnie cztery lata temu, 21 listopada 2018 r., wybrany z listy KO radny Wojciech Kałuża zdecydował o poparciu PiS. Tym ruchem dał Prawu i Sprawiedliwości większość w sejmiku i władzę nad województwem, a sobie zapewnił stanowisko wicemarszałka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZadbaj o bezpieczeństwo w sieci. Okazje cenowe Norton na Black Friday 2022
Następny artykułWHO ostrzega przed zimą. “Chodzi o przetrwanie”