To już świecka tradycja: na Boże Narodzenie w telewizji powtarzają “Kevina samego w domu”, a w kampanię wyborczą na Mazowszu PiS powtarza hasło podziału województwa. W tym roku brzmi ono już po prostu śmiesznie.
– Wiem, że jest przestrzeń do rozmowy o podziale Mazowsza – powiedział w tym tygodniu w radiu RDC Zdzisław Sipiera, poseł PiS, b. wojewoda mazowiecki. Przedstawił kuriozalne uzasadnienie: jego zdaniem województwo należy podzielić, bo “gminy sprzeciwiają się złemu podziałowi środków unijnych, większość idzie do Warszawy”, a do tego “prezydent Warszawy nie liczy się z innymi samorządowcami, a miasto jest rozkopane, bez żadnego planu”.
Kilka dni wcześniej podobnej argumentacji użył wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński (PiS).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS