A A+ A++

„Kapitulacja może prowadzić do takich samych skutków, jak bezpośrednia agresja – Polacy doświadczeni wojnami, tym, jak się zachowywała Armia Czerwona wiedzą, że to się nigdy dobrze nie kończy” – podkreślił w „Salonie Dziennikarskim” publicysta tygodnika „Sieci” Stanisław Janecki.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ SONDAŻ. Polacy za intensywnym wsparciem dla Ukrainy aż do zwycięstwa nad Rosją. „To jest bowiem również nasza wojna”

— NASZ SONDAŻ. Jak ułożyły się relacje Polaków i ukraińskich uchodźców? Bardzo optymistyczne wyniki badania pracowni Social Changes

— NASZ SONDAŻ. Klęska moskiewskiej agentury i Tuska. Polacy z lewa i prawa bardzo dobrze oceniają relacje z uchodźcami z Ukrainy

Publicysta odniósł się do sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie portalu wPolityce,pl. Badanie dotyczyło wsparcia, jakiego Polska udziela Ukrainie.

Badani zapytani zostali, czy Polska powinna intensywnie wspierać walczącą Ukrainę aż do zwycięstwa tego kraju w wojnie z Rosją. Aż 62 proc. odpowiedziało „zdecydowanie tak” lub „raczej tak”. Przeciwnego zdania jest 17 proc. respondentów. 21 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

Wsparcie dla Ukrainy

Stanisław Janecki wskazał, że większość Polaków ma świadomość, że „jeśli Ukraina przegra, to tak, jakbyśmy my przegrali, bo Rosja za 5-10 lat napadnie na Polskę”.

To jest oczywiste. Jak w 1920 roku Polska zapobiegła bolszewickiej rewolucji, tak Ukraina zapobiega dziś ekspansji Rosji. Polska będzie zagrożona, bo Putin musiałby udowodnić, że nie boi się zaatakować państwa NATO. Nie chodzi o Litwę, Łotwę czy Estonię, tylko o duże, poważne państwo. Jeśli Ukraina nie wygra, Polska będzie następną ofiarą rosyjskiej napaści

– mówił publicysta.

Piotr Gursztyn, historyk, dodał, że „jest taki stereotyp, że społeczeństwa demokratyczne są bardziej miękkie, mniej wytrwałe niż społeczeństwa krajów totalitarnych czy autorytarnych.

My jesteśmy społeczeństwem demokratycznym. Te niebezpieczeństwa tego stereotypu jakoś nas dotykają. Jest zimno, ale na Syberii jest zimniej. Jeśli pękniemy, to przegramy. Zakładam tą smutną możliwość, że społeczeństwo polskie stwierdzi, że ma dość. Ale to autentyczna przegrana, za którą zapłaci nasze pokolenie i następne

– powiedział Gursztyn.

Obalone mity

Mecenas Marek Markiewicz podkreślił, że „nic nie powstrzyma Rosji w jej opętańczym myśleniu, żeby zaatakować państwa NATO”. Przypomniał też słowa szefa KPRM Michała Dworczyka, który powiedział, że każdy rosyjski czołg zniszczony na Ukrainie to o jeden mniej na granicy Polski. Zwrócił także uwagę na mity, które obaliła wojna.

Ta wojna obaliła mit o federacji europejskiej jako federacji wartości. Nie pojmuję, dlaczego zachodnie społeczeństwa po tym, co codziennie widzimy na Ukrainie, po  gwałtach, deportacjach dzieci, tak spokojnie żyją. Została pogwałcona wartość, która miała nas spajać. Nagle okazuje się, że interesy niemieckiej gospodarki równoważną te wartości

– mówił mec. Markiewicz.

wkt

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDachowanie na DK3. Pojawiły się utrudnienia
Następny artykułOficjalnie: Fatalne wieści w sprawie kontuzji Kamila Pestki