Teatr Nowy w Łodzi. Mykolog, stewardesa, urzędnik MSZ i kontrolerka ruchu lotniczego przychodzą do Conana Barbarzyńcy, żeby porozmawiać w studiu telewizyjnym o katastrofie smoleńskiej. Brzmi jak średni dowcip, ale Jakub Zalasa (reżyseria) i Piotr Pacześniak (dramaturgia) chcą opowiedzieć o Smoleńsku jako o swoim przeżyciu pokoleniowym.
Prapremiera na Małej Scenie Teatru Nowego w sobotę o godz. 19.15 (nie ma już biletów). Kolejne spektakle – w niedzielę o godz. 19.15 oraz w piątek 30 grudnia.
Smutek szkolnej akademii
W 2010 r. Jakub Zalasa miał dziewięć lat. Co robił 10 kwietnia – nie pamięta, w pamięć wryły mu się jednak obrazy ze szkolnej akademii. – Stoimy w szkole, w sali gimnastycznej, wszyscy na czarno. Milczenie. Nie miałem żadnych doświadczeń pogrzebowych. Czułem, że wydarzyło się coś niedobrego, że nic już nie będzie takie, jak było – opowiada.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS