A A+ A++

Nowoczesne państwa cierpią na tę samą chorobę: jedne z zacięciem pogłębiaj swój deficyt budżetowy i zadłużenie, drugie angażują się w nieprzemyślane działania zbrojne, a jeszcze inne nie potrafi twardą ręką powstrzymać lokalnej korupcji, która zmniejsza szanse na rozwój ekonomiczny i społeczny. Wybory podejmowane przez państwa nie wydają się o wiele bardziej racjonalne niż ich obywateli. Chciałoby się wierzyć, że coś takiego nie ma miejsca w naszych przedsiębiorstwach. Ufać, że są one wysepką racjonalności w oceanie absurdalnych decyzji. Czyż nowoczesna firma nie działa jak precyzyjna maszyna do podejmowania decyzji zgodnie z celami ekonomicznymi i strategicznymi? Niestety tak nie jest. Nie ma miesiąca, nie ma tygodnia bez bankructwa lub skandalu, które przypomina nam, że przedsiębiorstwa również popełniają poważne błędy.

Najdziwniejsze nie jest to, że firmy czasem dokonują wyboru, który oceniamy jako zły w naszym systemie wartości, ale to, że ich decyzje nie zawsze idą w parze z ich własnym, dobrze rozumianym interesem. Przejęcia, które szybko okazują się katastrofą; wywoływane przez nieuwagę wojny cenowe; szalone strategie przełamania, które zabijają chorego, zamiast go leczyć; niekontrolowane podejmowanie ryzyka, które burzy przyszłość: przygodne strategiczne decyzje są niestety na porządku dziennym. Do tego należy jeszcze dorzucić brak decyzji, który również okazuje się bolesny w skutkach. Wynurzająca się konkurencja, której nie zauważamy, nowe technologie, na które reagujemy zbyt późn … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStraż Miejska znakowała rowery
Następny artykułSzkoły na terenie powiatu z nowym sprzętem. Przeciwko koronawirusowi