A A+ A++

Wszystko zaczęło się od nagłego odejścia Danuty Holeckiej z “Wiadomości”, co wywołało lawinę zwolnień lekarskich i pogłębiło strach wśród pracowników. Jeden z nich zdecydował się na otwarte wyznanie o sytuacji w stacji.

“Nerwowa atmosfera zapanowała w stacji. Gwiazdy TVP drżą o swoje posady, obawiając się najgorszego. Szczególnie podenerwowani są ci, którzy regularnie pokazywali swoją twarz na antenie. Mają swoje plany awaryjne, ale wiele osób mówi, że nie odejdzie z własnej woli – czekają, aż zostaną wywiezieni na taczkach” – wyznał pracownik TVP w rozmowie z Plejadą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielu pracowników zdecydowało się na rezygnację z pracy w ostatnich dniach umowy, korzystając ze zwolnień lekarskich, które przysługują im na mocy zawartych umów. Niemniej jednak, niektórzy muszą nadal pełnić swoje obowiązki i występować przed kamerą, ponieważ stacja nie może pozostać pusta, a “Wiadomości” i inne programy muszą być nadawane regularnie.

“Harmonogramy pracy są układane jak zawsze, nie było żadnych zmian. Wszyscy przychodzą do pracy zgodnie z wytycznymi. Pewnie niedługo pojawi się też grafik na styczeń. Wiem, że prezenterzy powoli wycofują się z pracy w TVP – biorą L4. Jednak nie zawsze udaje im się to i muszą prowadzić “Wiadomości”, bo brakuje gospodarzy serwisów informacyjnych. Największy problem w stacji jest właśnie z prezenterami. Inni pracują bez zmian” – podkreślił pracownik stacji.

Mimo plotek o zwolnieniu Edyty Lewandowskiej i jej zdjęciach z kartonami w rękach, sugerujących, że rzekomo opuściła stację, pracownik TVP nie potwierdził, jakoby zrezygnowała z pracy. Natknął się na nią niedawno w redakcji “Wiadomości”. Nie ma jednak wątpliwości, że plotki o tym, iż Danuta Holecka odeszła z dnia na dzień, zostawiając swoich podopiecznych na lodzie, są prawdą.

“Z nikim się nie pożegnała. To z mediów dowiedzieliśmy się, że wtedy już nie pojawi się w redakcji – akurat te pomówienia się potwierdziły. Tego dnia wydanie poprowadziła Edyta Lewandowska” – przyznał informator Plejady.

Według pracownika stacji, wiele osób już opuściło swoje stanowiska i “ewakuowało po cichu”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNietuzinkowy muzyk Jerzy Gaczek pochodził z Przeworska. Spuścizna po artyście trafiła do ratusza
Następny artykułUszkodził sygnalizator i odjechał