A A+ A++
Osiem miesięcy prac społecznych – tyle będzie musiał odpracować dla dobra społeczeństwa Piotr P., który podczas sesji poznańskiej rady miasta powiedział radnym, że “mieli przykład, co się działo w Gdańsku”.

Sytuacja miała miejsce podczas burzliwej sesji rady miasta, gdy radni dyskutowali o wprowadzeniu Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Publicznym. Środowiska prawicowe były przeciwne wprowadzeniu karty, krytykowali ją także radni z Prawa i Sprawiedliwości.

Na sali sesyjnej podczas debaty byli obecni przeciwnicy karty, wśród nich Piotr P. I w pewnym momencie, gdy było już oczywiste, że karta zostanie uchwalona, to właśnie on krzyknął: “My was ostrzegamy! Mieliście przykład, co się działo w Gdańsku. Tu może się okazać, że będzie jeszcze gorzej!”.

Obecni na sali odebrali to jako groźbę i aluzję do śmierci prezydenta Adamowicza, zamordowanego w styczniu 2019 r. podczas finału WOŚP. Przewodniczący Grzegorz Ganowicz, po konsultacji z działem prawnym urzędu, zgłosił sprawę do prokuratury.

Po pewnych problemach z ustaleniem tożsamości Piotra P, choć na sali były obecne wszystkie poznańskie redakcje i wszystkie zaoferowały przekazanie policji doskonałej jakości wizerunków krzyczącego, udało się go zidentyfikować i postawić przed sądem.

Jak przypomina “Głos Wielkopolski”, pierwszy wyrok zapadł w tej sprawie kilka miesięcy temu, a Piotra P. skazano na rok ograniczenia wolności w formie prac społecznych. Miał ich wykonywać po 30 godzin miesięcznie. Jednak skazany sprzeciwił się wyrokowi – mógł to zrobić, ponieważ wyrok był nakazowy, to znaczy wydany bez procesu z oskarżenia publicznego, gdy dowody i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości.

Efektem sprzeciwu oskarżonego był drugi proces. Piotr P. przed sądem przekonywał, że jego okrzyk nie miał nic wspólnego z prezydentem Adamowiczem, chodziło mu o sierpień 1980 roku, kiedy po strajkach w Gdańsku powstała Solidarność. Sąd tym razem skazał Piotra P. na osiem miesięcy prac społecznych, a więc o cztery miesiące mniej niż podczas poprzedniego procesu. Wyrok nie jest prawomocny.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFabryka papierosów w podbraniewskiej miejscowości
Następny artykułWykaz nieruchomości przeznaczonej do sprzedaży – ul. Sakranusa