Dzisiaj rano pracownicy firmy Epore, spółki zależnej PGE rozpoczęli strajk. To efekt braku porozumienia pomiędzy związkowcami a zarządem spółki w sprawie podwyżek. Pracownicy domagają się wzrostu wynagrodzeń.
Jak mówi Andrzej Nalepa, przewodniczący związku zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Elektrowni, który reprezentuje pracowników, z początkowych oczekiwań 700 zł brutto podwyżki do płacy zasadniczej, w rozmowach związkowcy ostatecznie zażądali od 150-200 zł, jednak i to nie zostało uwzględnione.
Co ciekawe pracownicy, którzy stawili się dzisiaj do pracy nie zostali na teren Elektrowni wpuszczeni. Nalepa zaznacza, że doszło dzisiaj do jeszcze jednej kuriozalnej sytuacji. Strajk ogłoszono o godzinie 6:00. Pracownicy, którzy przyjechali dzisiaj rano do pracy, zostali zablokowani, nie wpuszczeni na teren Elektrowni i tym samym nie mogli skorzystać ze swoich uprawnień zarówno tych wynikających z ustawy o rozwiązaniu sporów zbiorowych jak i z ustawy Art. 218 KK § 1a.
O komentarz do dzisiejszej akcji strajkowej pracowników EPORE poprosiliśmy spółkę PGE GiEK. W przesłanym komunikacie spółka podkreśla, że niedopuszczalna jest organizacja akcji strajkowej przez pracowników EPORE na terenie zakładu innego pracodawcy, jakim jest Elektrownia Bełchatów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS