A A+ A++

Aston Martin poradził sobie dobrze w niedawnym Grand Prix Kanady. Poprawki, które zespół przywiózł do Montrealu, m.in. zmienione sekcje boczne i podłogę, okazały się trafnym posunięciem. Przez chwilę wydawało się, że Mercedes pokona ich w wyścigu, ale ostatecznie to reprezentant Astona Martina, Fernando Alonso, zajął drugie miejsce za dominującym Maxem Verstappenem, wyprzedzając Lewisa Hamiltona z zespołu niemieckiego producenta.

Chociaż w wyścigach Aston Martin czuje na plecach oddech Mercedesa, który przeskoczył ich i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, głównym celem zespołu z Silverstone jest dogonienie dominującego Red Bull Racing. Wskazują, że wymaga to poprawy efektywności aerodynamiki AMR23. To właśnie miały na celu aktualizacje przywiezione na Grand Prix Kanady. RB19, którym dysponują Verstappen i Sergio Perez, znany jest z dużo większej prędkości maksymalnej niż pojazdy konkurentów, nie tracąc przy tym znacząco na docisku w zakrętach.

Zapytany, czy niedawne aktualizacje wprowadzone w Montrealu miały na celu stworzenie bardziej efektywnego DRS, który w przypadku RBR jest niezwykle skuteczny, dyrektor ds. osiągów w Astonie Martinie, Tom McCullough, powiedział: – To było jedno z naszych zadań i pracujemy nad tym przy każdej aktualizacji. Chodzi o efektywność aerodynamiki samochodu podczas jazdy z otwartym DRS. Cały czas dokładamy starań w tym zakresie, a to, co wprowadziliśmy ostatnio, było małym krokiem naprzód.

– Każda aktualizacja samochodu skupia się na uzyskaniu lepszego docisku, zwłaszcza w obszarach, w jakich być może nie byliśmy wcześniej odpowiednio mocni – dodał McCullough. – Niewykluczone, że niektóre z nich, wprowadzone ostatnio w bolidzie, będą jeszcze lepiej pasować do charakterystyki innych torów niż Kanada.

Czytaj również:

Najbliższym sprawdzianem pakietu będzie Grand Prix Austrii, w tym tygodniu na torze Red Bull Ring.

– Cieszę się, że w Kanadzie wróciłem na podium – mówił Fernando Alonso. – Wydaje się, że wprowadzone przez nas aktualizacje w samochodzie dobrze się sprawdziły i będziemy dalej optymalizować ich ustawienia w Austrii.

– To szybkie i krótkie okrążenie, które zazwyczaj zapewnia emocjonujące wyścigi i możliwości wyprzedzania – wspomniał Hiszpan o Red Bull Ringu. – Trzeba uważać na obszary poza torem i starać się uniknąć uszkodzeń bolidu na ostrych krawężnikach. Czekam z niecierpliwością, aby zobaczyć, co nam się uda osiągnąć.

– Naszym celem będzie utrzymanie dobrej formy i zdobycie jak największej liczby punktów dla zespołu, próbując odzyskać drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów – podsumował.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProblemy zdrowotne Bidena. Biały Dom: Śpi z urządzeniem do leczenia bezdechu sennego
Następny artykułPodatnicy wciąż opornie podchodzą do split paymentu