A A+ A++

Profesor Mirosław Wyrzykowski odniósł się do ubiegłotygodniowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a także do oświadczenia sędziów TK w stanie spoczynku, które sam podpisał. Jak mówił, Trybunał zarzuca TSUE i organom UE, że “ich działania prowadzą do utraty suwerenności” przez Polskę. Zaznaczył przy tym, że nie jest suwerenne państwo, “w którym konstytucyjne organy naruszają konstytucję”. – A mamy sytuację, w której nie ma rozdziału konstytucji, którego przepisy nie byłyby naruszone przez Sejm, prezydenta, marszałka Sejmu, premiera czy rząd – ocenił.

W niedzielę sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku wydali oświadczenie w sprawie ubiegłotygodniowego orzeczenia TK pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. Trybunał – po rozpoznaniu wniosku premiera Mateusza Morawieckiego – uznał w czwartek, że niektóre zapisy Traktatu o Unii Europejskiej nie są zgodne z konstytucją.

Sędziowie TK w stanie spoczynku w swoim liście przedstawili listę “fałszywych twierdzeń zawartych w wyroku, jego ustnym uzasadnieniu i komentarzach przedstawicieli władzy politycznej”.

OGĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Wyrzykowski: to jest nasz moralny, obywatelski i prawny obowiązek

Jednym z sygnatariuszy listu jest sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku profesor Mirosław Wyrzykowski. W rozmowie z reporterką TVN24 wskazał, że “to nie jest pierwsze oświadczenie sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku”. – Przypominam, że w lipcu wydaliśmy również oświadczenie, po pierwszym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawach traktatowych – powiedział.

Jak mówił Wyrzykowski, “to jest nasz moralny, obywatelski i jurydyczny, prawny obowiązek w tym wypadku falsyfikowania twierdzeń, które zostały zawarte w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego i w komentarzach do tego orzeczenia”.

Prof. Wyrzykowski: nie ma rozdziału konstytucji, którego przepisy nie byłyby naruszone

Prof. Wyrzykowski wskazywał, że “Trybunał Konstytucyjny zarzuca Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej i także innym organom Unii Europejskiej, że ich działania prowadzą do utraty suwerenności i utraty demokracji w Polsce”.

– Problem polega na tym, że Rzeczypospolita Polska od sześciu lat skutecznie traci swoją suwerenność. Bo nie jest suwerennym państwem to państwo, w którym konstytucyjne organy naruszają konstytucję. A mamy sytuację, w której nie ma rozdziału konstytucji, którego przepisy nie byłyby naruszone przez Sejm, prezydenta, marszałka Sejmu, premiera czy rząd – ocenił.

Według niego “to oznacza, że Polska nie jest państwem suwerennym”. – Ale nie dlatego, że ktoś ogranicza suwerenności Polski, tylko dlatego że władze polskie prowadzą działalność, która prowadzi do wyłączenia, wykluczenia, pozbawienia Rzeczypospolitej suwerenności – wyjaśniał sędzia.

Jak mówił, TK uznał również, że “że naruszana jest demokracja w Polsce przez organy Unii”. – Jeżeli popatrzymy na taki stan rzeczy, w którym dwóch posłów decyduje o odwołaniu wyborów prezydenckich, to żegnaj demokracjo. To nie jest państwo demokratyczne, w którym nie są zachowane procedury podejmowania decyzji o charakterze ustrojowym – komentował.

CZYTAJ TAKŻE: Prokuratura ma wszcząć śledztwo w sprawie wyborów kopertowych. Zdecydował sąd >>>

Prof. Wyrzykowski: nie ma rozdziału konstytucji, którego przepisy nie byłyby naruszoneTVN24

Korespondencyjne wybory prezydenckie w Polsce zostały zarządzone na 10 maja 2020 roku, jednak się nie odbyły. Portal tvn24.pl ujawnił, że ich przygotowanie kosztowało blisko 70 milionów złotych – na taką sumę firmy wystawiły faktury Poczcie Polskiej w związku z organizacją wyborów.

W maju prezes Najwyższej Izby Kontroli przedstawił wyniki kontroli dotyczącej przygotowań do wyborów kopertowych. Przekazał, że organizowanie i przygotowywanie wyborów 10 maja 2020 roku “na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych”. NIK skierowała do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów przez zarząd Poczty Polskiej i zarząd Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, a także przez premiera Mateusza Morawieckiego, szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, a także szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.

Prof. Wyrzykowski: decyzję podjął organ, o którym nie można powiedzieć, że jest sądem

Odnosząc się do czwartkowego orzeczenia Trybunału, sędzia TK w stanie spoczynku ocenił, że “mamy do czynienia z rozstrzygnięciem, czy stanowiskiem, czy decyzją, a nie z wyrokiem”.

– W składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego były trzy osoby, które w rozumieniu również standów międzynarodowych nie są sędziami. Innymi słowy decyzję podjął organ, o którym nie można powiedzieć, że jest sądem, dlatego że w skład tego organu, który orzekł, nie wchodzili sędziowie w rozumieniu artykułu 45. konstytucji i artykułu 6. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – wyjaśniał.

Prof. Wyrzykowski: decyzję podjął organ, o którym nie można powiedzieć, że jest sądemTVN24

– To, czego się tak naprawdę obawiam jako obywatel, jako prawnik, to że nie jest to ostatni akord w tym procesie niszczenia kultury prawnej, kultury konstytucyjnej i przede wszystkim powagi państwa polskiego, powagi jego konstytucyjnych organów – mówił.

Autor:akr, karol

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodsekretarz stanu USA w Moskwie. Będzie rozmawiać z doradcą Putina
Następny artykułInteligentne rozwiązania w służbie ekologii