Protest łodzian przeciwko tzw. ustawie lex Czarnek. Szef MEiN odpowiada [ZDJĘCIA]

Łodzianie chcą prezydenckiego weta

W manifestacji wzięło udział około 30 osób. Wyrazili swoje zaniepokojenie w związku ze zmianami zasad funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach. – Jestem oburzony demoralizacją, która będzie miała miejsce, jeśli ustawa zostanie podpisana. Polega ona na pozbawieniu cnót obywatelskich. A na te składają się: krytyczne myślenie, samodzielność, zdolność do samodzielnego funkcjonowania w nowoczesnym i wielokulturowym społeczeństwie – mówił prof. Jarosław Płuciennik z Uniwersytetu Łódzkiego, współorganizator protestu.

Protestujący zwrócili także uwagę na zwiększenie kompetencji kuratorów oświaty, którzy będą mogli odwoływać dyrektorów placówek. Apelowali m.in. do Agaty Dudy, Pierwszej Damy RP o to, by przekonała męża do podpisania weta pod ustawą.

Minister Edukacji i Nauki odpowiada protestującym

Prof. Przemysław Czarnek, szef MEiN odniósł się do zarzutów kierowanych ze strony protestujących. Uważa, że powinni bazować na prawdzie, a nie na mitach. – Pojawia się fałszywa informacja, że zmieni się sposób powoływania dyrektorów i to kuratorzy samodzielnie będą powoływać dyrektorów. To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – mówi Przemysław Czarnek. – Nie prawdą jest także ograniczanie uprawnień rodziców – dodaje.

Sejm RP odrzucił senackie weto do nowelizacji ustawy. Trafiła ona na biurko Andrzeja Dudy, prezydenta RP.

Apel prawicowych działaczy do prezydenta RP

W nawiązaniu do przyjęcia przez Sejm nowelizacji prawa oświatowego Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, łódzka społeczniczka, przesłała apel wystosowany przez działaczy organizacji prawicowej w obronie proponowanych zapisów. Dokument został przekazany do Kancelarii Prezydenta RP.

Pobierz i przeczytaj:

Czytaj także: Dofinansowanie dla Politechniki Łódzkiej. Wizyta ministra Przemysława Czarnka