A A+ A++

Władze powiatu otwockiego na razie zawiesiły plany dotyczące przedłużenia ulicy Narutowicza na odcinku od ul. Andriollego w Otwocku do ul. Ciepłowniczej w Karczewie i dalej do drogi wojewódzkiej nr 801. Nie oznacza to jednak całkowitego braku działań w tej sprawie. Toczą się rozmowy na temat zaprojektowania zjazdu z drogi 801 w planowaną obwodnicę Karczewa

SYLWIA WYSOCKA

Na sesji pod koniec października Rada Powiatu Otwockiego ostatecznie zdecydowała o zdjęciu z budżetu kwoty 100 tys. zł na przedłużenie ulicy Narutowicza. Stało się to w związku z odstąpieniem od realizacji tego zadania. Jak podano w uzasadnieniu, wstępna analiza wykonania dokumentacji projektowej inwestycji wynosi około 500 tys. zł, a w budżecie była zabezpieczona tylko kwota 200 tys. zł (100 tys. zł z powiatu i 100 tys. zł jako dotacja z gminy Karczew). Chociaż rada w większości poparła zmiany w budżecie uwzględniające ten zapis, cześć radnych, podobnie jak przy poprzednich dyskusjach na ten temat, była przeciwna odstąpieniu od realizacji inwestycji. – Stwierdzenie, że brakuje pieniędzy, to nie jest żadne uzasadnienie odstąpienia od realizacji tego zadania. Jest ono prorozwojowe dla powiatu otwockiego i w związku z tym należało do niego podejść bardzo poważnie – mówił były starosta Mirosław Pszonka. – Z tego co wiem, inwestycję popierają prezydent Otwocka i burmistrz Karczewa. Co więcej, komisja gospodarki i zasobu podjęła stanowisko o tym, że należy ten pomysł kontynuować – dodał radny. Mirosław Pszonka zgłosił nawet wniosek, by pieniądze na przedłużenie Narutowicza pozostawić w budżecie, ale nie zyskał on poparcia większości rady.

Pomimo wniosku zarządu powiatu otwockiego o zdjęcie pieniędzy z zadania okazuje się, że starosta Krzysztof Szczegielniak popiera inwestycję. Podczas wspomnianej sesji mówił: – Jak najbardziej jestem za realizacją inwestycji. Oczywiście komisja gospodarki i zasobu zarekomendowała, by to zadanie realizować, jednak analizując całe przedsięwzięcie, nie tylko koszty projektu, zarząd obecnie odstąpił od jego realizacji. Nie chodzi o to, że brakuje 300 tys. zł na projekt, bo jak słusznie zauważył starosta Pszonka takie pieniądze by się znalazły. Ta inwestycja wywołuje wiele konsekwencji. Pomijając ok. 40-milionowe koszty jej realizacji, wiąże się też z wycinką trzech hektarów lasu, wykupem gruntów, itp. Ponadto nie byłaby to droga powiatowa,  ponieważ łączyłaby dwie drogi gminne. Co więcej, nie stanowiłaby nawet odciążenia ruchu dla Otwocka, ponieważ nie ma zjazdu z drogi nr 17 w ulicę Narutowicza. Natomiast nie kwestionuję tego, że będzie to odciążenie dla gminy Karczew –  podsumował starosta Szczegielniak.

Właśnie w Karczewie kilka dni później (2 listopada) z inicjatywy burmistrza Michała Rudzkiego i powiatowej radnej Grażyny Olszewskiej odbyło się spotkanie w sprawie przedłużenia ul. Narutowicza. Uczestniczyli w nim przedstawiciele starostwa, władz Otwock i Karczewa. – Ustaliliśmy, że należy zorganizować kolejne spotkanie z dyrekcją Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (MZDW), aby porozmawiać na temat kwestii związanej z obwodnicą Karczewa, a przede wszystkim z wjazdem na drogę nr 801. Jest to istotne z punktu widzenia dokumentacji projektowej, która obecnie jest u wojewody mazowieckiego. Nie ukrywamy, że najpilniejsze jest teraz doprojektowanie zjazdu z drogi nr 801 na planowaną obwodnicę Karczewa. Z punktu widzenia długofalowego obwodnica Karczewa to strategiczna inwestycja – podkreśla burmistrz Rudzki.

– Władze powiatu wyraziły wstępną wolę partycypowania w kosztach przedsięwzięcia. Chciałbym, żeby podczas spotkania z dyrekcją MZDW zostały przedstawione kwestie formalno-prawne dotyczące możliwości doprojektowania wjazdu na obwodnicę, a w konsekwencji żebyśmy w przyszłym roku zabezpieczyli pieniądze na ten projekt – kwestią do dyskusji jest, czy tylko na wjazd, czy na całość obwodnicy Karczewa. Jesteśmy zdeterminowani, żeby takie działanie podjąć, bo jest to kwestia priorytetowa, jeśli chodzi o kierunki rozwoju gminy Karczew. Wyprowadzenie ruchu ciężkiego z centrum naszego miasta to jeden z moich głównych założeń – dodaje burmistrz Karczewa.

Zapytaliśmy, jak do omawianych planów odnoszą się władze Otwocka. – Jeśli chodzi o planowane przedłużenie ul. Narutowicza, jesteśmy zainteresowani budową ciągu pieszo-rowerowego. W przyszłości ewentualnie pomyślimy też o jezdni, ale tylko do obsługi ruchu lekkiego o ograniczonym tonażu do 6,5 tony, a nie dla samochodów ciężarowych – mówi prezydent Otwocka Jarosław Margielski.

Starosta Krzysztof Szczegielniak w rozmowie z „Linią” podkreśla, że na spotkaniu nie zapadły żadne konkretne decyzje, ale droga do rozmów na temat obwodnicy nadal jest otwarta. –Konkluzją spotkania było to, żeby na etapie planowania przez MZDW remontu drogi nr 801 ustalić zjazd w planowaną obwodnicę i ewentualnie współfinansować jego budowę. Powiat nie odcina się od tego przedsięwzięcia, choć będzie to zależało od możliwości budżetowych. Ustaliliśmy, że burmistrz Karczewa zorganizuje spotkanie z dyrektorem ds. inwestycji w MZDW. Spotkamy się po raz kolejny i będziemy rozmawiać na temat zjazdu, traktując go jako pierwszy etap prac – tłumaczy starosta. 

– Jeżeli chodzi o obwodnicę Karczewa, to podzielam zdanie, że jest ona niezbędna, ale cały czas prezentuję stanowisko zarządu, który uważa, że to powinna być droga gminna i że planowanie „puszczenia” ruchu ciężarowego ul. Narutowicza w Otwocku nie do końca się sprawdzi ze względu na brak bezpośredniego zjazdu z trasy S17 w tę ulicę. Do tego dochodzą jeszcze względy społeczne i ekologiczna (m.in. wycięcie ponad trzech hektarów lasów). Karczewowi zależy, żeby zrobić zjazd z drogi nr 801 i drogę do dzielnicy przemysłowej i o tym rozmawiamy, a temat samego przedłużenia ul. Narutowicza chwilowo został zawieszony – potwierdza Szczegielniak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPuławska jednak ze zwężoną jezdnią? ZDM pokazał trzy wersje zmian na ulicy
Następny artykułMaskotkolandia – wyjątkowe miejsce do zabawy