A A+ A++

Poprawki i uzupełnienia w wersji dla Android (1.50)

Aplikacja nie zamyka się, gdy w Taryfikatorze nie znaleziono żadnej treści (mea culpa – błąd pojawił się w wersji 1.49).

Dodałem też opcję “Sharowania” zewnętrznych linków (po ich klinięciu pokazuje się opcja “Udostępnij”, dzięki czemu można je otworzyć np. w znakomitym Bromite) – poniekąd jest to odpowiedź na zacofanie technologiczne Androida (normalnie link otwierany jest w domyślnym Chrome, i nie można wymusić wyboru przeglądarki, a przynajmniej nie znam standardowej metody na to)

image

Wydanie dla iOS (1.50)

Wreszcie się pojawiło w AppStore (zaraz przed Świętami). Aplikacja jest wyrównana w stosunku do wersji Android, do zrobienia pozostało:

  1. drobne poprawki kolorów (pasek na dole nie powinien nigdy być biały)
  2. skalowanie (na emulatorach wszystko wygląda, na urządzeniach rzeczywistych po obrocie trzeba czasami ręcznie zmniejszać wielkość tekstu)

Punkt 2 wynika z tego, że nie używam już UIWebView (WKWebView ma natomiast różne irytujące cechy)

Taryfikator (1.51)

Rozporządzenie pojawiło się 30 grudnia jako ostatnie (można przyjąć, że umieszczono je w godzinach mocno wieczornych):

https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2021/2484

Bardzo dużo przepisów zostało zmienionych (nie tylko treść, ale również kolejność i podstawa prawna). Niektóre kary poniekąd cieszą (np. za jazdę pod prąd), ale… w wielu wypadkach mam wrażenie, że chodzi tylko i wyłącznie o ordynarny skok na kasę.

Ogólnie mówiąc podobne zmiany w przepisach powinny być widoczne dla ludu z dużym wyprzedzeniem (14 lub 30 dni), a rząd podał je formalnie dzień przed Sylwestrem.To nie jest jednostkowy przypadek – w Dzienniku Ustaw zdarzają się Rozporządzenia obowiązujące od dnia x, i publikowane tego samego dnia (czyli mówiąc wprost – coś jest publikowane np. w środku dnia, a obowiązuje od rana, czyli poniekąd łamana jest zasada, że prawo nie działa wstecz).

Jaki robi to rozgardiasz, widać chociażby tutaj: https://www.salon24.pl/u/prosto/1194093,taryfikator-mandatow-2022-stek-bzdur (sam 30 grudnia miałem trochę podobny wpis)

Nie mam najmniejszych złudzeń, że Policja będzie rozliczana ze ściągalności nowych kar (hipotetycznie ktoś tam, gdzieś tam nawet może celowo prowokować, a potem wystawiać mandaty), a sytuacja jako żywo przypomina sytuację z fotoradarami stacjonarnymi.

Zadam pytania retoryczne: może od razu karać więzieniem, albo robić pokazową karę śmierci? Albo zakazać ruchu w ogóle?

Wtedy to na pewno poprawi bezpieczeństwo.

Czy Polacy się w tym momencie obudzą? Czy ktoś na to zareaguje? W przeciągu ostatnich lat mieliśmy wybory, które się nie odbyły, nazywanie Polski “Polin”, i tysiące innych rzeczy (jak majstrowanie przy drażliwym temacie aborcji i równoczesne dręczenie obywateli mandatami na podstawie Rozporządzenia). Władza tyle “rozdaje”, że zaczyna mocno “ściągać” (to na pewno tylko początek). Powinienem napisać, że nóż się w kieszeni otwiera, ale ktoś mógłby jeszcze wziąć przykład z ministra i złożyć na mnie jakiś śmieszny pozew.

Ze szczegółów technicznych:

  1. dzisiaj (2 stycznia) lub jutro powinienem umieścić wersję 1.51 dla Androida w Google Play i kod na GitHub. Zawierać będzie plik stworzony na podstawie Rozporządzenia
    image
  2. w tygodniu powinienem jeszcze raz przejrzeć plik + zacząć pracę nad Taryfikatorem połączonym (zajmie to pewnie tydzień czy dwa, bo nowy plik jest naprawdę inny, a nie chcę pomieszać rzeczy)
  3. zapewne jutro (3 grudnia) umieszczę 1.51 w AppStore, w tygodniu może też kod na GitHub

Ogólnie jakość tych przepisów jest taka sobie – urzędnicza hydra produkuje coraz więcej, i coraz ciężej się w tym połapać.

Jeden drobny przykład:

image

Teoretycznie lp. 242 ma te same podstawy prawne co 239 i 240, ale… ktoś równie dobrze powiedzieć, że tak nie jest (może się i czepiam, ale przepisy powinny być krystalicznie jasne).

Inny drobny przykład:

image

Czy urzędnik chciał tu napisać coś innego, czy po prostu przez przypadek rozdzielił te dwa wpisy?

Mamy podobno epokę informatyzacji, i widziałbym to tak, że w końcu dostajemy pliki XML z odpowiednią treścią (ewentualnie JSON, czy cokolwiek innego), i w aplikacjach takich jak moja operujemy na nich (dzięki czemu nie ma błędów copy & paste, i można oszczędzić sobie masę pracy).

A do tego przepisy powinny być coraz prostsze… (obecnie nie mam pewności, czy coś tu nie jest sprzeczne z obecnym porządkiem).

Przyszłość

Dokończenie zabaw w wyglądem (iOS), tryb pełnoekranowy (iOS), tryb black-white korzystający z natywnych API (iOS, Android), i wiele innych rzeczy…

Jak zawsze zapraszam do czytania tego blogu i mojej strony, i udzielania się na GitHub. Linki:

  1. blog TechRacja
  2. moje www
  3. https://github.com/marcinwiacek/przepisy_drogowe
  4. poprzednie Release Notes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo o nich będą teraz zabiegać pracodawcy
Następny artykułMecz sezonu w Premier League wypaczony przez błąd sędziego? “Niewiarygodne”