13-letnia Patrycja została zamordowana na początku roku. Jej ciało znaleziono w Piekarach Śląskich. Jak wynika z ustaleń postępowania, dziewczyna była w ciąży z Kacprem. Po zatrzymaniu przez policję chłopak przyznał się, że pozbawił ją życia.
Został umieszczony w schronisku dla nieletnich. Chłopak nie podlega odpowiedzialności karnej, bo w chwili pozbawienia Patrycji życia nie miał ukończonych 15 lat – do tragedii doszło na dzień przed jego urodzinami.
Postępowanie w sprawie przyszłości nastolatka było prowadzone na trzech rozprawach. Toczyło się za zamkniętymi drzwiami, zgodnie z regułami dotyczącymi tego typu spraw. Sąd w postanowieniu potwierdził, że to Kacper zabił Patrycję, a wcześniej obcował z nią płciowo.
Nie był to proces karny – sprawa toczyła się w oparciu o przepisy Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Pokrzywdzeni – rodzice zamordowanej – nie mogli w takim postępowaniu być oskarżycielami posiłkowymi, jak w sprawie karnej. Mogli natomiast uczestniczyć w rozprawie.
Dziś w sądzie byli zarówno rodzice Patrycji, jak i Kacpra. Sam Kacper po wysłuchaniu postanowienia wybuchł płaczem. Płakali też jego rodzice i matka Patrycji.
Patrycja zniknęła 12 stycznia. Szukała jej rodzina, znajomi oraz kilkudziesięciu policjantów z Piekar, Bytomia, Knurowa i komendy wojewódzkiej w Katowicach. Ciało dziewczynki odnaleziono następnego dnia na terenie nieużytków w Piekarach Śląskich. Nastolatka miała wiele ran zadanych ostrym narzędziem.
Kacper, bliski znajomy Patrycji, najpierw przedstawiał z pozoru wiarygodną wersję – że wieczorem 13-latka po kłótni z nim pobiegła w kierunku ul. Bytomskiej w Piekarach Śląskich i wsiadła do autobusu. Z szukającymi dziewczyny policjantami jeździł po znajomych, wskazywał potencjalnych świadków.
Kiedy policjanci dotarli do świadka, który widział ich razem w autobusie, nastolatek zmienił wersję. Przyznał, że faktycznie wsiadł z Patrycją do autobusu, mówił, że poszli na spacer i ktoś ich napadł. W końcu przyznał, że to on zabił Patrycję i wskazał miejsce, w którym pozostawił jej ciało.
Sekcja zwłok potwierdziła, że nastolatka była w ciąży, zaś bezpośrednią przyczyną śmierci Patrycji była rana kłuta serca. Oprócz tego na jej ciele ujawniono liczne rany kłute okolic klatki piersiowej, brzucha i gardła.
Zgodnie z ogólnymi zasadami Kodeksu karnego, za przestępstwo nie odpowiada osoba, która nie ukończyła 17. roku życia, ale w wyjątkowych sytuacjach – np. zbrodni zabójstwa, gwałtu zbiorowego lub porwania – do odpowiedzialności karnej może być pociągnięty już 15-latek. Kacper w chwili zabicia Patrycji nie miał ukończonych 15 lat – do tragedii doszło na dzień przed jego urodzinami. Wobec nieletnich sąd może orzec środki wychowawcze, np. umieszczenie w zakładzie poprawczym (a wcześniej, do zakończenia całej procedury, w schronisku dla nieletnich).
Jeśli dzisiejsze postanowienie się uprawomocni, Kacper opuści zakład poprawczy najpóźniej po ukończeniu 21. roku życia. Wówczas wykreśla się wszystkie wpisy w rejestrze karnym, taka osoba ma czystą kartę. Są też procedury, które pozwalają na warunkowe zwolnienie z zakładu poprawczego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS