A A+ A++

Po deszczowym początku weekendu kierowcy ruszyli do wyścigu w idealnej pogodzie. De Vries i Magnussen otrzymali przed sesją karę startu z alei serwisowej.

Charles Leclerc próbował wyprzedzić Verstappena już na pierwszym zakręcie. Pomimo walki koło w koło przez pierwsze trzy zakręty, lider klasyfikacji generalnej utrzymał pierwsze pole. Przed końcem pierwszego okrążenia na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, po kolizji i szerokim wyjeździe Tsunody.

3 okrążenia później wyścig został wznowiony a Verstappen znalazł się poza zasięgiem obu Ferrari. Russel i Perez powoli wyprzedzali wolniejszych kierowców przebijając się z drugiej dziesiątki. Sainz dysponował lepszym tempem niż jego zespołowy kolega, jednak zespół postanowił by pozostawał z tyłu.

Limity toru stanowiły dla kierowców spore wyzwanie, a sędziowie zaczęli zwracać na nie szczególną uwagę. Perez szybko uporał się z Russellem, a jego Red Bull był poza zasięgiem Brytyjczyka na prostej. Norris zgłaszał zespołowi, że jadący przed nim Hamilton bez przerwy opuszcza trasę i nie stosuje się do limitów. Sędziowie przynali rację i już na 13 okrążeniu Hamilton otrzymał biało czarną flagę oznaczającą ostatnie ostrzeżenie.

Hulkenberg stracił tempo a zespół szukając rozwiązań wezwał go do boksu. Niestety winna okazała się jednostka napędowa. Awaria Niemca zmusiła sędziów do kolejnej neutralizacji, tym razem pojawił się jedynie wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Ferrari wykonało podwójny pit stop, przez który Sainz stracił aż 3 pozycje. Hamilton otrzymał 5 sekund kary i równocześnie został skreślony kolejny jego czas. Oprócz niego karę otrzymał Yuki Tsunoda. Brytyjczyk narzekał przez radio na prowadzenie bolidu, a jego tempo znacznie odstawało od Sainza.

Hiszpan na świeżej mieszance wrócił na trzecią pozycję, jadąc najlepszym tempem z pośród wszystkich kierowców od początku wyścigu. Niestety jego ambicje zostały ostudzone przez biało czarną flagę za limity toru. Hamilton reportował o każdym wyjeździe jadącego przed nim Pereza równie często, co wcześniej Lando Norris.

Verstappen zjechał po nową mieszankę i wyjechał za oboma kierowcami Ferrari. Dużo gorsza przyczepność nie pomogła Sainzowi w obronie, jednak dzięki niej Leclerc powiększył przewagę. Perez po zjeździe do boksu wrócił za Russella a brytyjski pojedynek wygrał Lando Norris. Sędziowie wrócili do przyznawania kar i ostrzeżeń, w skutek czego kolejni kierowcy otrzymali dodatkowe 5 sekund. Nie minęła połowa wyścigu gdy większość stawki złamała limity ponad 3 razy.

Verstappen odzyskał pozycję lidera, wyprzedzając Leclerca w drugim zakręcie na 35 okrążeniu. De Vries walczący o utrzymanie fotela w Alpha Tauri wypchnął Magnussena i uszkodził jego podłogę. Sędziowie nie mieli wątpliwości co do zaistniałej sytuacji i ukarali Holendra 5 sekundami. Poddenerwowany Hamilton zaczął dopytywać przez radio czy tylko on ma problemy. W odpowiedzi uspokajał go sam Toto Wolff, dodając że ma się skupić tylko na sobie.

Największym problemem pozostawały limity toru, które były łamane kilka razy na każdym okrążeniu. Ferrari pojechało na odwrotną strategię niż Verstappen i zdecydowali się na 2 pit stopy. Norris przejechał na fioletowo wszystkie możliwe sektory i na chwilę znalazł się na trzecim miejscu. Tymczasowym wiceliderem został Perrez a stawka się wyraźnie ustabilizowała. Znakomite tempo Verstappena dało mu darmowy pit stop na 20 okrążeń przed flagą w szachownicę.

Rozpoczęła się walka o dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie. Obaj kierowcy Red Bulla, Ferrari i Norris co chwila poprawiali swoje czasy. Tsunoda po raz 7 wyjechał po za tor i jako pierwszy otrzymał 10 sekund kary. Sergio Perez przebił się na czwartą pozycję i rozpoczął walkę z Carlosem Sainzem o podium. Hiszpan znakomicie bronił się przed Meksykaninem nie jeden raz jadąc koło w koło. Ich walka była najlepszą w trakcie całego wyścigu i jedną z najlepszych od początku sezonu.

Po wielu okrążeniach Perezowi udało się zdobyć pozycję i dwaj kierowcy Red Bulla byli rozdzieleni jedynie przez Leclerca. Aż czterech ostatnich kierowców jechało jeden za drugim, walcząc o 16 pozycję. Verstappen zjechał na przedostatnim okrążeniu do bosku i wrócił na miękkiej mieszance przed Monakijczykiem.

Podium zajęli Sergio Perez, Charles Leclerc i Max Verstappen z najszybszym okrążeniem. W czołowej 10 uplasowali się obaj kierowcy Red Bulla, Ferrari, Mercedesa, Aston Martina oraz Norris i Gasly.

…więcej wkrótce

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUroczystości upamiętniające Ofiary Obławy Augustowskiej organizowane w Augustowie – konferencja prasowa (video)
Następny artykułNajwiększa sensacja Ligi Narodów. Trener reaguje na katastrofę. Wydał oświadczenie