Ruch Chorzów bezbramkowo zremisował z Radomiakiem Radom w meczu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy, który był jednocześnie debiutem trenera Jana Wosia. “Niebiescy” nie wykorzystali wielu sytuacji na gola, a grę obu drużynom utrudniał zły stan murawy Stadionu Śląskiego.
Starcie z Radomiakiem było dla drużyny „Niebieskich” pierwszym od ponad dwóch lat bez Jarosława Skrobacza na ławce trenerskiej. Szkoleniowiec, który poprowadził Ruch do dwóch awansów na wyższe szczeble rozgrywek, pożegnał się z posadą po porażce klubu z Lechem Poznań. Władze Ruchu dość niespodziewanie ogłosiły, że jego miejsce zajmie Jan Woś – dotychczasowy asystent Skrobacza.
Pożegnanie Jarosława Skrobacza
Tegoroczny beniaminek od początku rozgrywek nie radził sobie najlepiej na ekstraklasowych boiskach. W trzynastu meczach odniósł tylko jedno zwycięstwo i z dorobkiem ośmiu punktów zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli. Kibice klubu z Chorzowa liczyli, że Ruch przełamie się po powrocie na Stadion Śląski. W „Kotle Czarownic” jeszcze pod wodzą Skrobacza zremisował ze Śląskiem Wrocław (2:2). Później uległ jednak na wyjeździe Lechowi Poznań (0:2).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS