A A+ A++

Robert Lewandowski w ubiegłym tygodniu powrócił do Barcelony, gdzie rozpoczął już przygotowania do wznowienia rozgrywek La Liga po zakończonych MŚ w Katarze. Polak będzie mógł wrócić na ligowe boisko jednak dopiero 29 stycznia w spotkaniu z zespołem Girony. Jest to skutek zawieszenia otrzymanego przez piłkarza za gest w kierunku sędziego Jesusa Gila Manzano podczas listopadowego meczu z Osasuną Pampeluna. Kapitan reprezentacji Polski obejrzał w tym spotkaniu dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartę.

Zobacz wideo
Kwiatkowski o pożegnaniu Michniewicza: Nie chcemy wchodzić w szczegóły

Robert Lewandowski odpowiada na zawieszenie władz La Liga. Niemieckie media komentują sprawę

Robert Lewandowski nie krył rozczarowania, otrzymując zawieszenie na trzy kolejne spotkania ligowe. Łącznie 34-latek nie będzie widziany na boiskach La Ligi przez ponad dwa miesiące. Będzie to z pewnością szansa dla konkurentów, aby chociaż w najmniejszym stopniu zbliżyć się do lidera klasyfikacji strzelców. – Nie mogę tego zrozumieć – rozpoczął polski snajper – Nie powiedziałem nic do sędziego. Mówiłem do Xaviego, do trenera. Ciężko mi zrozumieć, dlaczego dostałem trzy mecze zawieszenia, bo nie zasłużyłem na to. To nie było nic niestosownego. Taka jest jednak niestety rzeczywistość i muszę się do niej przyzwyczaić – spuentował w wywiadzie dla “Mundo Deportivo”.

Wypowiedź napastnika nie uszła uwadze serwisowi “Bild”. Niemiecka gazeta przeanalizowała jego słowa i napisała, że: “Lewandowski jest sfrustrowany decyzją władz La Ligi”. W artykule możemy również wyczytać, że: “Polak nadal nie może uwierzyć w decyzję ludzi zajmujących się sądownictwem w sporcie w Hiszpanii”.

Lewandowski może powrócić na boisko wcześniej. FC Barcelona zagra mecze w Arabii Saudyjskiej

Lewandowski do końca stycznia będzie wyłączony z rozgrywek ligowych, natomiast z pewnością będzie brany pod uwagę na mecz z zespołem CF Intercity w 1/16 finału Pucharu Króla, który 4 stycznia odbędzie się w Alicante oraz na spotkanie z Betisem Sewilla w półfinale Superpucharu. Te, podobnie jaki pozostałe mecze Superpucharu Hiszpanii zostaną rozegrane 12 stycznia w Rijad w Arabii Saudyjskiej.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

FC Barcelona jest aktualnie liderem hiszpańskiej La Ligi z 37 punktami, wyprzedzając o dwa oczka Real Madryt. “Duma Katalonii” poza rozgrywkami w kraju będzie też rywalizowała na wiosnę w Lidze Europy. Piłkarze Xaviego w 1/16 finału drugich najważniejszych rozgrywek klubowych zmierzą się z Manchesterem United. Pierwsze spotkanie odbędzie się 16 lutego 2023 roku na Camp Nou, natomiast rewanż zostanie rozegrany tydzień później na Old Trafford.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPożar kościoła w Finlandii. Uwięzieni wierni mogli spłonąć!
Następny artykuł“Biało-czerwona” ławka rezerwowych. Cash, Bednarek i bramkarz z polskiej kadry U-19