A A+ A++

– My tę kampanię tak poprowadzimy, że nikt nie powie, że Kraków boi się PiS-u – mówił w niedzielę poseł Platformy Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz.

Bartłomiej Sienkiewicz, lider krakowskiej listy Koalicji Obywatelskiej podczas wiecu wyborczego zdradził, że w trakcie organizacji spotkania napotkał wiele problemów. Przekazał, że pięć firm odmówiło mu wynajęcia sali. – To jest miara ośmiu lat rządów PiS-u. To jest miara tego, co jest istotą ich rządzenia: nieformalnego zastraszania Polaków, aby najbardziej naturalna czynność wydawała się niemożliwa, bo ktoś może źle pomyśleć tam u góry – stwierdził.

Klonowanie Lordów Voldemortów

W trakcie swojego przemówienia przywołał negatywnego bohatera książek o Harrym Potterze czarnoksiężnika Lorda Voldemorta. – Określano go, że to ten, którego imienia nie można wypowiadać. Czasami odnoszę wrażenie, że Jarosław Kaczyński oprócz owcy Dolly też ma zdolność klonowania się w niezliczoną ilość takich małych Lordów Voldemortów, którzy są także w Krakowie. Nie zwyciężymy, póki nie będziemy mieli odwagi głośno o tym mówić – artykułował Bartłomiej Sienkiewicz.

Zapewnił, że w trakcie kampanii będzie chciał rozliczać rządowych urzędników, w szczególności wojewodę małopolskiego, który jest przedstawicielem Rady Ministrów w regionie. – Uważam, że oni mają jakiś współpracowników, sufraganów. Powinniśmy poznać ich nazwiska. My tę kampanię tak poprowadzimy, że te wszystkie nazwiska będą publicznie znane. My tę kampanię tak poprowadzimy, że nikt nie powie, że Kraków boi się – podkreślił.

Samorządowcy i kobiety

Podczas wiecu, zorganizowanego w hotelu Novotel przy ulicy Armii Krajowej, na scenie występowali samorządowcy oraz przedstawiciele kobiet. –  Stronię od dużej polityki, ale niestety polityka dziś nie stroni od samorządu. Widzę, jak z roku na rok sytuacja w Krakowie się pogarsza. Obecnie deficyt sięgnął miliarda złotych w ośmiomiliardowym budżecie, a to dlatego, że obecny rząd dokręca śrubę samorządom poprzez obcinanie dochodów i dokładanie zadań – powiedział Dariusz Partyka, wiceprzewodniczący dzielnicy Prądnik Biały.

– Mamy jeden cel, aby odzyskać Polskę dla nas, dla Polaków. Mogę wam dziś powiedzieć, że jesteśmy tutaj (…), bo mamy jeden cel, który 15 października musimy zrealizować: pójść, zagłosować i przywrócić normalność. To nie jest normalne w zachodniej Europie, że jedna partia zawłaszcza państwo, trybunały, Kościół, niedziele niehandlowe, a kobietom mówi co mają zrobić. Jesteśmy tutaj wszyscy, aby przywrócić normalność – zaznaczył Dominik Franczak, szef sztabu Bartłomieja Sienkiewicza i jednocześnie przewodniczący dzielnicy Prądnik Biały.

21-letnia Oliwia Jastrząb: – Jestem tutaj, bo chce podkreślić, że PiS nienawidzi kobiet. My to czujemy codziennie, kiedy Jędraszewski mówi, że kobiety powinny być inkubatorami, albo jak Czarnek mówi, że chce nam wpajać w szkole cnoty niewieście, kiedy policjanci w pełnym rynsztunku rozpędzają protesty.

Ewelina Garbacka-Kalemba mówiła, że mimo wykorzystywania przez PiS publicznych mediów, spółek skarbu państwa, ministerstw czy fundacji „nie cofniemy się, nie odstawimy nogi, nawet jeśli mieliby ją nam połamać”. – Jeśli postawią nam murto znajdziemy sposób, aby go obejść albo co lepsze – zburzyć go. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wygrać te wybory i to jest nasze zobowiązanie wobec państwa i wobec nas samych – dodała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBawi się w Saint-Tropez. Wskoczyła w komplet z siateczki
Następny artykułBochnia. Działacze Koalicji Obywatelskiej zbierali podpisy pod listami do Sejmu i Senatu