Szkoda, bo Arka Chełm zdobyła tylko dwa punkty na występie w Siedlcach, a Będzin dał się sensacyjnie ograć u siebie BKS Viśle Proline Bydgoszcz 2:3. Niestety PZL Leonardo Avia Świdnik nie wykorzystała doskonałej okazji do zbliżenia się do lidera tabeli i odskoczenia Chełmowi. Nasi ulegli w wyjazdowym meczu dużo niżej notowanym siatkarzom MKST Astra Nowa Sól 0:3 (23-25, 17-25, 14-25). Po 18. kolejce w tabeli Tauron 1. Ligi rewolucji nie ma. Avia pozostaje na pozycji wicelidera z 3 punktami straty do Będzina, ale już tylko 1 punktem przewagi nad Arką. Za najlepszego zawodnika PZL LEONARDO w tym spotkaniu uznany został Rafał Obermeler.
– Przegraliśmy po meczu rozegranym w słabym stylu. Nowa Sól zrewanżowała się w stu procentach za porażkę w Świdniku, kiedy spotkanie wyglądało dokładnie odwrotnie. Niestety nic dzisiaj nie zafunkcjonowało. Pierwszy set przegrany, chociaż całkiem niezły. Kolejne dwa przegrane już gładko. Przeciwnicy grali bardzo dobrze w każdym elemencie, szczególnie w obronie. Nakręconą drużynę ciężko złapać. Dostaliśmy zimny prysznic i mam nadzieję, że będzie to dla nas kop do cięższej pracy. W środę kolejny mecz i trzeba zmazać tę plamę z Nowej Soli – powiedział po meczu Tomasz Kuś, kapitan zespołu PZL LEONARDO Avia Świdnik.
– Uważam, że to był najlepszy mecz jaki miałem okazję oglądać w wykonaniu Astry w nowosolskiej hali. Była w nim walka, skuteczność, spryt i bardzo dobry serwis, skomentował mecz Andrzej Kida, kibic MKST Astra Nowa Sól.
W środę, o godzinie 18.00 Avia zagra u siebie z Olimpią Sulęcin.
Fot. Artur Lawrenc
Last modified: 20 stycznia, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS