Żużlowcy w trakcie sezonu współpracują z wieloma osobami. Często dochodzi jednak do wszelkiego rodzaju zmian (pracodawców, mechaników, tunerów itd.). Zmienić się powinien team Patryka Rolnickiego. – Na pewno jakieś małe zmiany się szykują, jeśli chodzi o team i przygotowanie motocykli. Jednak niezmiennie silniki będzie przygotowywał mi Pan Stasiu Burza. Fajnie czuje temat, silniki sprawują się bardzo dobrze, więc jeśli chodzi o tę kwestię, to nie chcę zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje. Sprzęt to moim zdaniem 70 proc. sukcesu – powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony Unii Tarnów.
Unia Tarnów i jej tor. Zmiany pomogą?
Jesienią tor w Tarnowie nieco przeprofilowano, dowieziono sporo świeżej nawierzchni. Unia potrzebuje atutu własnego toru. Rolnicki ma nadzieję, że po tych zmianach będzie o to łatwiej. – Dało się wyczuć w trakcie jazdy braki nawierzchni na naszym torze. Myślę, że prace przy nim to była już konieczność. Toromistrzowie i sztab szkoleniowy zadbają o przygotowanie, my zawodnicy o dopasowanie sprzętu i myślę, że będziemy mieć fajny atut swojego toru – przyznał.
Rolnicki musi poprawić mecze wyjazdowe
Wychowanek Unii ma papiery na solidnego ligowca. Zwłaszcza na poziomie 2. Ligi Żużlowej może być jednym z liderów zespołu. W poprzednim sezonie jednak nie spełnił oczekiwań. Głównym powodem była słaba postawa na wyjazdach. – Nie będę zdradzał, jaki jest plan, ale mam swoje przemyślenia na ten temat. Jeśli będzie mi sprzyjało szczęście i nie połamię znów jakichś kości, to wszystko powinno być w porządku, na fajnym poziomie – zaznaczył 24-latek.
Rolnicki w 2022 roku miał okazję do startów w Danii i Szwecji. Nie pojeździł w tych krajach zbyt wiele, ale zebrał chociaż trochę doświadczenia. – Na pewno doświadczenie z tej jazdy powinno zaprocentować w przyszłości. Inne tory, inny klimat, inny żużel. Jestem pewien, że z tej przygody zostały wyciągnięte odpowiednie wnioski – podsumował.
W formacji seniorskiej Unii szykuje się ciekawa rywalizacja o skład. Rolnicki nie ma zagwarantowanego miejsca, ponieważ klub zakontraktował jeszcze dwóch krajowych seniorów: Ernesta Kozę i Oskara Bobera. Zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy wszystko muszą sobie wywalczyć.
Zobacz również:
/
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS