A A+ A++

Zmiany w wielkości i strukturze ludności świata będą postępować. Wedle prognoz, po pierwsze, liczba mieszkańców Ziemi zwiększy się o ok. 2 mld do 2050 r.

Po drugie, wśród tych (przyszłych) 9,5 mld ludzi podniesie się udział osób starszych. Pod koniec ubiegłego roku Organizacja Narodów Zjednoczonych wydała raport o starzeniu się ludności planety („World Population Ageing 2020”), z którego wynika, że na całym świecie w 2020 r. było 727 mln osób w wieku 65 lat lub starszych. Udział populacji w wieku co najmniej 65 lat wzrośnie skokowo z 9,3 proc. w 2020 r. do około 16 proc. w 2050 r. Z wydanego w 2017 r. raportu „World Population Ageing” wynika, że w 2050 r. dwóch na pięciu Polaków i Polek skończy co najmniej 60 lat.

Da to nam 10. miejsce na świecie pod względem udziału najstarszych osób w populacji. Pierwsza będzie Japonia, zaraz za nią znajdą się Hiszpania, Portugalia i Grecja. Autorzy wydanego w 2019 r. przez ONZ innego raportu „World Urbanization Prospects. The 2018 Revision” przewidują, że Polska i Japonia znajdą się w grupie kilkunastu krajów, które w latach 2018-2050 doświadczą spadku netto liczby mieszkańców miast.

W stronę Japonii

Przed paroma dekadami prezydent Lech Wałęsa obiecywał, że Polska stanie się drugą Japonią. Z demograficznego punktu widzenia, już nią byliśmy w 1983 r. Wtedy udział osób w wieku co najmniej 65 lat był w Polsce i Japonii bardzo zbliżony i wynosił ok. 10 proc.

W późniejszym czasie w Japonii widać już było wyraźny trend starzenia się społeczeństwa. W 2019 r. ludzie 65-letni i starsi stanowili nieco ponad 28 proc. populacji Japonii, a Polski prawie 10 proc. mniej. Z danych Banku Światowego wynika, że udział osób w wieku 65+ w całej populacji jest w Japonii najwyższy na świecie.

Nic więc dziwnego, że eksperci, w tym ci z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, uznają Kraj Kwitnącej Wiśni za swoiste laboratorium przyszłości. Oto kilka ciekawych obserwacji. Po pierwsze, niedobór kadr i stosunkowo skromne emerytury w Japonii powodują, że osoby starsze decydują się dłużej pozostać na rynku pracy. Po drugie, automatyzacja, sztuczna inteligencja i robotyka są tymi czynnikami, które mogą pomóc Japonii w przeciwdziałaniu negatywnym efektom zmiany demograficznej. Przy tym wielkim sprzymierzeńcem Kraju Kwitnącej Wiśni w walce z konsekwencjami starzejącego się społeczeństwa są rodzime koncerny.

Miasta bez barier i dla ludzi

Japońskie korporacje nie ustają bowiem w kreowaniu nowoczesnych rozwiązań. W styczniu 2021 r. minął rok, odkąd Toyota obwieściła rozpoczęcie prac nad tzw. Woven City, czyli dosłownie „Utkanym miastem”. Ten ekosystem, zasilany wodorowymi ogniwami paliwowymi, ma powstać u podnóża góry Fudżi. Mieszkańcy i naukowcy mają w nim rozwijać i testować technologie.

W tym „żywym laboratorium” będą prowadzone badania dotyczące między innymi wielopokoleniowego mieszkania wspomaganego, mobilności indywidualnej, inteligentnych budynków, zrównoważonego rozwoju, zastosowania robotyki i pojazdów autonomicznych.

Rozwój tych wszystkich dziedzin może istotnie ulżyć starzejącym się społeczeństwom, które mają swoje specyficzne potrzeby. Prowadzi to do wizji wspomaganego techniką społeczeństwa, wzajemnie się wspierającego, starającego się nie niszczyć planety. Mieszkańcy mają więc żyć w wielopokoleniowych wspólnotach, które uzyskują wsparcie z zewnątrz. Każdy z jego członków ma jak najdłużej pozostawać mobilnym. Budynki i transport powinny w jak najmniejszym stopniu negatywnie wpływać na środowisko naturalne.

Ten kierunek rozwoju pozostaje w zgodzie z rekomendacjami organizacji międzynarodowych. Już w 2007 r. Światowa Organizacja Zdrowia wydała swoisty przewodnik „Global Age-friendly Cities: A Guide”. Na podstawie ankiet wśród seniorów z 33 miast na świecie stworzyła listę środków, które powinno uwzględniać się w kształtowaniu miast przyjaznych zaawansowanemu wiekowi.

Większość z nich jest szczegółowa, dość oczywista, a ich wdrożenie wymaga raczej dobrego planowania niż nakładów finansowych. Miasto powinno więc mieć wiele przestrzeni zielonych i takich, które umożliwiają integrację międzypokoleniową. W takich ośrodkach ważna jest wystarczająca liczba ławek w miejscach publicznych, toalet, niskich krawężników i ramp przy wejściach do budynków. Światła na przejściach dla pieszych muszą być właściwie ustawione, aby dawać dostateczny czas seniorom na przejście ulicy. Budynki i mieszkania muszą być wolne od barier, takich jak schody czy progi, wyposażone w windy w razie potrzeby. Powierzchnie, po których się chodzi, nie mogą być śliskie.

Innych porad dostarcza raport opublikowany przez międzynarodową organizację pozarządową HelpAge International z 2016 r. Jego autorzy słusznie twierdzą, że rozwój miast ciągle w zbyt dużym stopniu koncentruje się na samochodach prywatnych. W ten sposób zniechęca się ludzi do korzystania z ulic i przestrzeni publicznych.

W efekcie ogranicza się w życiu społeczeństwa udział osób starszych, z reguły rzadziej mobilnych na większe dystanse. Dochodzi do ich izolacji, upowszechniania niezdrowego, siedzącego trybu życia. W opracowaniu zauważono, że w konsekwencji będziemy mieć do czynienia ze wzrostem liczby osób cierpiących na demencję, której jednym z powodów jest brak aktywności i wysiłku fizycznego. W tym kontekście istotne stanie się takie projektowanie ulic, które będzie ułatwiało poruszanie się … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzień dobry Katowice. Otwierają się kina i baseny
Następny artykułPierwsza kobieta, pierwszy przedstawiciel Afryki. WTO będzie miała wyjątkową szefową