Zwyciężając na Wimbledonie, Marketa Vondrousova została pierwsza zawodniczką poza Igą Świątek Aryną Sabalenką i Eleną Rybakiną, która wygrała turniej wielkoszlemowy po zakończeniu kariery przez Ash Barty.
Świątek mówi o żeńskiej Wielkiej Trójce. “Osiągnęli trochę więcej niż my”
Z tego powodu w przypadku kobiecego tenisa zaczęło mówić o “Wielkiej Trójce” z udziałem Polki, Białorusinki oraz Kazaszki, które przewodzą w rankingu WTA. Iga Świątek w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego” zdradziła swój punkt widzenia na tę rywalizację. – Pytania o “Wielką Trójkę” były dla mnie niezwykłe, ponieważ nie do końca rozumiałem ich cel. Wiadomo, że media pracują nad tworzeniem obrazów, które przyciągają publiczność. I ta historia o kobiecej “Wielkiej Trójce” również powstała z tego powodu. To interesujące dla fanów. Tak, dobrze nam idzie, ale wciąż podążamy własnymi drogami, bez względu na to, co stanie się z innymi graczami – powiedziała Polka.
To sformułowanie nawiązuje naturalnie do rywalizacji Rafaela Nadala, Rogera Federera i Novaka Djokovicia, który przez blisko dwie dekady napędzali światowy tenis. – Jest za wcześnie, aby wymieniać nazwiska. Jednak Federer, Nadal i Djokovic osiągnęli trochę więcej niż my – zażartowała Świątek, śmiejąc się.
– Wiem, że Aryna ma cel i motywuje ją fakt, że ją wyprzedzam. Mnie natomiast motywuje świadomość, że ktoś mnie goni. W tym roku obie mamy świetny sezon i gramy naprawdę solidnie, więc mamy powody, by pracować i trenować jeszcze lepiej, stając się coraz lepsze – podsumowała liderka światowego rankingu.
Do końca sezonu pozostało kilka bardzo prestiżowych turniejów. Oprócz US Open i WTA Finals zaplanowano cztery imprezy rangi WTA Masters 1000. W sierpniu zawodniczki rywalizować będą w Montrealu oraz Cincinnati, a we wrześniu w Guadalajerze i Pekinie, który powraca do kalendarza kobiecego touru po pandemii koronawirusa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS