A A+ A++

19 kwietnia przypada 80. rocznica największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej. Jest to dla nas okazja by uczcić pamięć tych ludzi, którzy stracili życie oraz bliżej poznać ocalonych.

Historia Żydów na ziemiach polskich sięga końca XI w. Jednak dopiero w okresie rozbicia dzielnicowego, gdy zaczęły powstawać pierwsze miasta zwiększył się napływ Żydów z Europy Zachodniej. Pierwsi Żydzi osiedlali się najczęściej na Śląsku. Żyli głównie z handlu i rzemiosła. Musieli mieszkać w izolowanych od chrześcijan dzielnicach miast. Nie mogli piastować urzędów.

Wiele dobrego dla Żydów zrobił Kazimierz Wielki regulując swymi przywilejami ich życie w całym państwie. Przywileje te potwierdzone przez późniejszych władców były ważne aż do czasów rozbiorów w XVIII w.

XVI i XVII w. to okres wzmożonego osadnictwa, głównie Żydów wypędzonych z krajów należących do monarchii Habsburgów. Szacuje się, że w połowie XVII w ludność żydowska stanowiła już 5 % ogólnej liczby ludności Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Przez wieki Żydzi żyli obok ludności polskiej. Przyczyniali się do wzbogacania naszej kultury. Część z nich angażowała się w życie polityczne.

Liczba ludności żydowskiej przed II wojną światową wynosiła w Polsce ponad trzy miliony.

W Sycowie Żydzi byli już w XVII w. Jeszcze w latach trzydziestych XX w. mieszkało ich w naszym, wówczas niemieckim, mieście około 50. Najprawdopodobniej wyjechali stąd jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Pozostał po nich dom modlitw przy ulicy Ogrodowej. Obecnie jest to budynek mieszkalny. W latach 70-tych XX wieku zlikwidowany został cmentarz żydowski przy ulicy Komorowskiej.

We wrześniu 1939 r. zaczęła się okupacja niemiecka. Dla polskich Żydów oznaczała ona początek prześladowań. Z czasem zostali zamknięci w gettach. Skazano ich w ten sposób na niewyobrażalną gehennę, nędzę i głód.

Getto warszawskie należało do największych. Z czasem znalazło się w nim pół miliona ludzi stłoczonych na małej przestrzeni. Choroby, głód i zbrodnie okupanta dziesiątkowały ludność żydowską. Mimo to za murami getta istniało życie kulturalne. Wystawiano sztuki teatralne. Działo się to szczególnie w pierwszym okresie istnienia getta. Być może była to forma przetrwania, może wiara, że w ten sposób doczeka się końca wojny.

Stłoczona w getcie ludność wyprzedawała swoją własność by przeżyć. Pewne sposoby kontaktu ze stroną aryjską sprzyjały specyficznej wymianie handlowej zwanej szmuglem. Na stronę aryjską trafiały sprzedawane przez Żydów ich dobra, a do getta przede wszystkim żywność. Często tzw. małym szmuglem zajmowały się dzieci. Ze względu na niewielki wzrost łatwiej im było przedostać się przez dziury w murze.

Porządku w getcie pilnowała policja żydowska. Była ona podporządkowana Judenratowi czyli samorządowi żydowskiemu. Musiała też wykonywać rozkazy Niemców. Policjanci otrzymywali większe przydziały kartkowe.

W getcie warszawskim zaczęto gromadzić dokumenty, które trafiły do podziemnego archiwum. Zbiory dotyczyły wszystkich dziedzin życia. Po wojnie miały pokazać światu nie tylko życie codzienne ludności żydowskiej, przede wszystkim miały świadczyć o bestialstwie Niemców.

Jesienią 1941 r. Niemcy postanowili ostatecznie rozwiązać kwestię żydowską. Rękami polskich i żydowskich więźniów zaczęto budowę obozów zagłady.

Deportacja ludności żydowskiej z getta warszawskiego zaczęła się w lipcu 1942 r. Codziennie rano otaczano kilka domów. Ludność spędzano na podwórze, a następnie pod eskortą na wozach konnych lub pieszo kierowano na Umschlagplatz przy torach kolejowych w północnej części getta. Tam załadowywano ludność do podstawionego pociągu. Następnie wywożono ich do obozu zagłady w Treblince.

W ciągu dwóch miesięcy wywieziono z getta warszawskiego około 280 tysięcy Żydów.

Latem 1942 r. konspiracja w warszawskim getcie powołała Żydowską Organizację Bojową. Już w styczniu 1943 r. na terenie getta doszło do pierwszych starć zbrojnych Żydów z Niemcami. Przy próbie wysiedlenia ludności Żydzi stawili zbrojny opór. Po kilku dniach Niemcy zaniechali wywózek i wycofali się z getta. Z pewnością był to efekt oporu stawianego przez Żydów.

Od stycznia 1943 r. Żydzi różnymi kanałami zaczęli gromadzić broń. Sami też wytwarzali butelki zapalające i granaty. Przystąpiono też do budowy bunkrów i innych kryjówek. Warszawskie getto przygotowywało się do zbrojnego oporu.

19 kwietnia 1943 r. jeszcze w nocy Niemcy przystąpili do ostatecznej likwidacji getta. Przeciwko nim stanęło 300-500 członków Żydowskiej Organizacji Bojowej podzielonych na grupy bojowe oraz około 250 członków Żydowskiego Związku Wojskowego. Po stronie niemieckiej było ponad tysiąc żołnierzy Waffen-SS i policjantów. Po około dwóch godzinach walk Niemcy wycofali się. Jeszcze tego samego dnia po południu po raz drugi wkroczyli do getta. Znów doszło do walk. Niemcy kolejny raz musieli opuścić getto.

Po kilku dniach walk powstańcom żydowskim skończyła się amunicja. Niemcy wysłali do walki większe siły zbrojne. Podpalali dom po domu. Zmuszali tym samym Żydów do wyjścia na ulice. Niektórych od razu rozstrzeliwano. Resztę wywożono do Treblinki i Majdanka.

Część powstańców z dowódcą Mordechajem Anielewiczem popełniła 8 maja 1943 r. samobójstwo. Kilkudziesięciu powstańcom udało się kanałami przedostać na aryjską stronę miasta. Wśród nich była bohaterka naszego filmu Cywia Lubetkin:

loadingŁaduję odtwarzacz…

Część z nich trafiła do oddziałów partyzanckich, niektórzy nawet wzięli udział w powstaniu warszawskim.

8 maja 1943 r. Niemcy wykryli bunkier dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej przy ul. Miłej 18. Nie chcąc wpaść w ręce Niemców dowództwo wraz z Mordechajem Anielewiczem popełniło samobójstwo, bądź też udusiło się od dymu.

Walki trwały jeszcze do 16 maja. Tego dnia Niemcy wysadzili Wielką Synagogę przy ul. Tłomackie.

Czy Żydzi liczyli na zwycięstwo? Prawdopodobnie nie. Walka o honor i godność, dokonanie zemsty i odwetu na oprawcach. Taki z pewnością był cel ich bohaterskiej walki.

80. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim skłania do refleksji. To niezwykłe i godne podziwu jak bardzo musiała być zdeterminowana, tak naprawdę garstka ludzi. Zdecydowała się ona walczyć z Niemcami, mającymi przecież olbrzymią przewagę.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrażnicy miejscy przyjrzą się bliżej czworonogom w mieście
Następny artykułWięcbork: Nocny pożar w Sypniewie. Budynek doszczętnie spłonął