Jędrzej O. przyznał, że przed wypadkiem wypił siedem piw. Kłopot w tym, że po wypadku cudownie wytrzeźwiał. Według obrońców okolicznością łagodzącą powinna być “nieukształtowana psychika”.
– Nie byłam na miejscu wypadku, nie widziałam oskarżonego, ale wiem, co mówią świadkowie. Wyrok pierwszej instancji jest śmieszny – powiedziała nam Anna Minge.
Jej córka Wioletta zginęła w lipcu 2019 roku we wsi Ryżyn w woj. wielkopolskim. Była pasażerką samochodu, który na zakręcie wypadł z drogi, dachował, a potem się zapalił. Zginął też drugi pasażer Michał Wasilewski, a trzecia pasażerka Kinga Pucek była ciężko ranna.
Wypadek w Ryżynie. Sąd nie był surowy
Za kierownicą siedział 20-letni Jędrzej O. Pożyczył samochód od ojca, wpływowego lokalnego polityka i przedsiębiorcy z Wronek. Przeżył – miał poparzoną twarz i złamaną nogę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS