Na Zachodzie moc zmian
Doniesienia z zagranicy nie napawają bowiem optymizmem. Z opublikowanego 1 czerwca tego roku raportu Challenger, Gray & Christmas Inc – firmy zajmującej się outplacementem – wynika, że w maju tego roku w USA firmy zdecydowały się zlikwidować 80 tysięcy miejsc pracy, z czego w prawie 5 proc. przypadków powodem była sztuczna inteligencja. Ona między innymi była przyczyną kwietniowych zwolnień (dotyczyły 16 proc. załogi) w Dropboxie. Jej prezes Drew Houston napisał otwarcie na firmowym blogu o tym, że w związku z rozwojem AI będzie potrzebował osób z innymi kompetencjami. Firmy technologiczne, w tym te wielkie jak Meta, Microsoft czy Alphabet, zwalniają od zeszłego roku tysiące pracowników i jednocześnie mocno inwestują w rozwój AI, chociaż rzadko pojawia się ona wśród oficjalnych powodów redukcji.
Podobnych danych na temat Polski brak. Podobnych wyznań szefów firm – także. Są natomiast uspokajające deklaracje. Z badania EY Polska „Wpływ AI na rynek pracy” przeprowadzonego w maju 2023 r. na grupie 100 osób zajmujących się w firmach mających powyżej 50 pracowników kwestiami związanymi z HR wynika, że 59 proc. polskich firm nie zamierza w perspektywie dwóch najbliższych lat zwalniać pracowników w wyniku rozwoju AI, 13 proc. chce zwiększyć załogę, 13 proc. dopiero analizuje te kwestie, 12 proc. odpowiada „trudno powiedzieć”, a 3 proc. planuje niewielką redukcję zatrudnienia.
Dr hab. Andrzej Sobczak – kierownik Zakładu Zarządzania Informatyką w Instytucie Informatyki i Gospodarki Cyfrowej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, który bada wpływ automatyzacji i sztucznej inteligencji na działania firm usługowych oraz zaplecza firm produkcyjnych (tzw. back office) twierdzi jednak, że zmiany spowodowane automatyzacją i sztuczną inteligencją u nas także już zachodzą.
– Są trzy ich kierunki. Pierwszy: dzięki nowym technologiom zwiększa się wydajność zatrudnionych pracowników, więc firmy rezygnują z szukania nowych. Drugi: kiedy dochodzi do sytuacji nadzwyczajnych, które wcześniej wymagały powiększenia zespołów, nie trzeba już tego robić. Trzeci to redukcje – stwierdza i dodaje, że od początku tego roku ten właśnie kierunek zaczyna być mocniej widoczny – mówi dr Sobczak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS