Zgodnie z obowiązującym w Gruzji prawem, ustawy, która wywołała zamieszki pod parlamentem w Tbilisi, nie da się wycofać tak łatwo, jak obiecuje to władza.
Procedura jest taka, że jeśli ustawa była już raz głosowana, to nie można jej tak po prostu wycofać z parlamentu. Trzeba ją poddać pod kolejne głosowanie i większością głosów odrzucić w drugim czytaniu. To zaś może być bardzo trudne, bo gruziński parlament zdominowany jest przez prorosyjskie ugrupowania, którym patronuje zaprzyjaźniony z Putinem oligarcha Bidzina Iwaniszwili.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS